Co nowego w trzecim sezonie Formuły E? 

Już w grudniu 2015 roku Jaguar poinformował, że angażuje się w Formułę E i przedstawił srebrne barwy swojego bolidu. Kilka dni temu ogłoszono skład kierowców w debiutanckim sezonie tej ekipy. Będą nimi Mitch Evans i Adam Carroll. Ho-Pin Tunga zobaczymy w roli kierowcy rezerwowego.

Adam Carroll to 33-letni mistrz serii A1 Grand Prix w sezonie 2009/2010. Z kolei Mitch Evan bierze udział od czterech lat w GP2, a jego menedżerem jest znany z Formuły 1 i WEC Mark Webber. Obu zawodników zobaczymy w sezonie 2016/2017, który rozpoczyna się 9 października w Hong Kongu.

Ekipa znana z bardzo dobrych wyników w Formule E - ABT Schaeffler Audi Sport – jest od początku wspierana, głównie wizerunkowo przez firmę Audi, która od przyszłego sezonu zamierza jeszcze bardziej się w to zaangażować. Niemiecki producent rozwija się w zakresie napędów elektrycznych i chce być postrzegany jako jedna z czołowych marek w tej dziedzinie, a właśnie do takiej promocji stworzono Formułę E.

W nadchodzącym sezonie Audi udzieli wsparcia technicznego i finansowego zespołowi, a w odpowiednim momencie może przejąć ekipę, która stanie się zespołem producenckim. Kierowcy ABT Schaeffler Audi Sport to Daniel Abt i Lucas di Grassi. Ten drugi ma na koncie cztery zwycięstwa w tej serii od jej początku i w tej klasyfikacji wyprzedza go tylko Sébastien Buemi.

Kolejną, znaną marką ze świata wyścigów, która niebawem prawdopodobnie zagości w Formule E jest Red Bull. Konkretnie firma Red Bull Technology zamierza przygotować baterie, które miałyby zasilać silniki bolidów wszystkich stajni od sezonu 2018. Ich moc maksymalna wyniosłaby 250 kW przy maksymalnym przepływie 54 kWh. Chętnych na dostawców akumulatorów na nadchodzący sezon mamy na chwilę obecną czterech: Williams Advance Engineering, Renault, DS i Mahindra.

Warto zaznaczyć, że choć w pierwotnych planach od trzeciego sezonu miała wzrosnąć ilość energii dostępnej podczas wyścigu, to ostatecznie władze sportu nie zdecydowały się na ten krok. Moc bolidów pozostanie na poziomie 200 kW, a kierowcy będą mieli do dyspozycji 28 kWh energii. Moc zostanie zwiększona w czwartym sezonie do 220 kW, a w piątym do 250 kW. Przesunięcie wzrostu wydajności w czasie oparto na analizach wydajności akumulatorów oraz ich kosztów. Jest jeszcze za wcześnie na ten ruch.

Na nadchodzący sezon przygotowano jednak inne zmiany w regulaminie technicznym. Najważniejsze to minimalna masa bolidów zmniejszona o 8 kg, a maksymalną masę baterii zwiększono o 30 kg. Zwiększona została dodatkowo moc odzysku energii podczas hamowania ze 100 kW, do 150 kW. Z zasad wyścigowych zmniejszono liczbę punktów za najszybsze okrążenie z dwóch do jednego. Zadbano także o poprawienie dźwięku bolidów.

Na trzeci sezon rozgrywek firma Dallara przygotowała nowy kształt przedniego skrzydła, które teraz ma być dwupoziomowe. Filizofią działania jest ono bliższe temu, co obserwujemy w wyścigach długodystansowych WEC w klasie prototypów. W praktyce chodzi bardziej o estetykę i oryginalny wygląd odróżniający e-bolidy od innych serii single seaterów.

W przyszłości, prawdopodobnie w piątym sezonie Formuły E monopol na budowę bolidów ma złamać nowy dostawca – francuska firma TEOS. Nad projektem kształtu nadwozia ma czuwać Pierre-Julien Hubert, który w przeszłości pracował dla Mechachrome związaną z Formułą 1, a także dla firmy Mader.

Wciąż nie jest jasne jak ma wyglądać kalendarz w trzecim sezonie Formuły E. Władze opublikowały kalendarz wyścigów, który otwiera runda w Hong Kongu.

• Hong Kong ePrix - 9 października
• Marrakech ePrix - 12 listopada
• Buenos Aires ePrix – 18 lutego
• Mexico City ePrix – 1 kwietnia
• Monaco ePrix – 13 maja
• Paris ePrix – 20 maja
• Berlin ePrix – 10 czerwca
• Brussels ePrix - 1 lipca
• Montreal ePrix - 15 lipca
• Montreal ePrix - 16 lipca
• New York ePrix - 29 lipca
• New York ePrix – 30 lipca