Citroen C-Elysee
C-Elysée to model Citroëna, którego premiera odbyła się na pokazie samochodowym w Paryżu w październiku 2012 roku. Produkcja rozpoczęła się pod koniec 2012 roku w tej samej fabryce, w której wytwarzany jest brat bliźniak Citroëna – Peugeot 301, w hiszpańskiej miejscowości Vigo.
Nazwa C-Elysée w świecie motoryzacji była już znana wcześniej, jednak w Europie to nowość. C-Elysée nazywa się zmodernizowany w 2008 roku model Elysée. Na licencji koncernu PSA wytwarza go wchodzący w spółkę joint venture z Francuzami chiński koncern Dongfeng Automobile. W Chinach C-Elysée to po prostu stary Citroën ZX z elementami karoserii, wyposażenia i niektórymi rozwiązaniami technicznymi z modeli Saxo i Xsara.
Z kolei C-Elysée w Europie to zupełnie nowa budżetowa konstrukcja stworzona przez Citroëna we współpracy z Peugeotem. C-Elysée i 301 są do siebie tak podobne (z pewnością dlatego, że oszczędzano pieniądze), że w zasadzie można rozróżnić je tylko pod atrapach chłodnic i napisach na pokrywach bagażników.
Nowy Citroën z zewnątrz nie wygląda na tanie auto. Prezentuje się elegancko i dostojnie, a jednocześnie bardzo nowocześnie. Trudno powiedzieć o nim, że to samochód mający trafić do osób mniej zamożnych, dla których nawet zakup Škody Fabii może być nie lada wydatkiem.
Oszczędności nie widać też na pierwszy rzut oka w kabinie pasażerskiej Citroëna. Wygląda ona schludnie i nowocześnie, choć nieco ubogo. Z drugiej strony – nie jest przeładowana przyciskami i różnego rodzaju wyświetlaczami. Dobre wrażenie robi poziom spasowania elementów wnętrza, choć twarde plastiki w dotyku nie zachwycają. W najdroższych wersjach C-Elysée oferowany jest z jasną tapicerką siedzeń i ciemną deski rozdzielczej i drzwi. Pewnym łącznikiem są srebrne, niby-aluminiowe wstawki na desce rozdzielczej. Być może nie jest to najlepsze zestawienie, jeśli chodzi o utrzymanie kabiny w czystości, ale wygląda naprawdę dobrze.
Oprócz przestronnego wnętrza (dzięki rozstawowi osi wynoszącemu aż 2,65 m) walorem Citroëna C-Elysée jest pojemny mieszczący ponad 500 litrów bagażnik, do którego dobry dostęp zapewnia szeroko otwierająca się pokrywa.
W chwili tworzenia tego opisu nie było jeszcze wiadomo, z jakimi poziomami (i z iloma) będzie dostępny Citroën C-Elysée, jednak należy się spodziewać, że podobnie jak w Peugeocie 301 będą oferowane trzy wersje wyposażeniowe. Zapewne w każdej z nich w standardzie znajdą się dwie czołowe poduszki gazowe dla kierowcy i pasażera oraz dwie boczne poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera. Ponadto dostępne będą układy ABS, ASR, BAS i ESP.
Znana jest paleta silników C-Elysée – przynajmniej na rynek Polski i Europy Zachodniej. Będzie się ona składała z trzech jednostek napędowych, w tym jednego turbodiesla. Podstawowym silnikiem będzie 1,2-litrowy 3-cylindrowiec o mocy maksymalnej 72 KM i momencie obrotowym 115 Nm. Dzięki niemu Citroën osiągnie prędkość około 170 km/h, a do 100 km/h rozpędzi się w 14 s. Wyraźnie lepsze osiągi, bo prędkość 190 km/h i sprint do setki w 10 s, zapewni 1,6-litrowa jednostka napędowa o mocy 115 KM i momencie obrotowym 155 Nm. Co ciekawe, większy silnik powinien spalać średnio 6 litrów benzyny bezołowiowej na każde 100 km, a więc tylko o 0,3 l więcej niż dużo słabszy 72-konny motor.
Osoby zainteresowane dieslem nie będą miały wyboru - nabędą Citroëna tylko z 92-konnym 1,6-litrowym agregatem HDi, cechującym się spalaniem na poziomie 4,5 l/100 km. Warto wspomnieć, że pod względem osiągów silnik ten będzie się plasował między dwiema jednostkami benzynowymi.
Wszystkie dostępne motory będą sprzedawane z 5-biegową manualną skrzynią przekładniową, ale 1,6-litrowy benzynowiec będzie oferowany także (w droższych wersjach auta) z 4-biegowym automatem, w którym biegi będzie można zmieniać również ręcznie.
Citroën informuje, że w niektórych krajach C-Elysée będzie dostępny z 5 różnymi silnikami, ale na razie brak na ten temat jakichkolwiek szczegółów.
Cena samochodu w Polsce nie jest jeszcze znana.