Auta elektryczne to coś więcej niż moda, czego potwierdzeniem niech będzie to, że producenci chcą mieć dzisiaj taki pojazd niemal w każdym segmencie rynku. Np. Volkswagen za kilkanaście lat nie będzie już oferować modeli spalinowych w Europie. Jednym z nowym modeli tej marki jest ID.5, który nie tylko wkracza do świata SUV-ów w stylu coupé, ale też – aut usportowionych.
Samochody z napędem elektrycznym są znane od lat, dlaczego więc dopiero teraz mamy do czynienia z rynkową ekspansją?
Kryzys klimatyczny to jedna z przyczyn, ponieważ m.in. z tego powodu wprowadzane są nowe, coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin. Są też jednak przyczyny technologiczne, ponieważ w ostatnich latach technika akumulatorów litowo-jonowych mocno się rozwinęła. Współczesne "baterie" mogą magazynować dwukrotnie większą dawkę energii niż jeszcze kilka–kilkanaście lat temu.
Ważne jest również coś innego, m.in. budowa nowych zakładów produkcyjnych, powstałych z myślą o dążeniu do neutralności węglowej, jak fabryka w Zwickau, a także projektowanie modułowych konstrukcji dla pojazdów z napędem elektrycznym.
Volkswagen kilka lat temu opracował konstrukcję MEB, na bazie której powstają tylko auta elektryczne, co pozwala zamontować w nich mocniejsze silniki i większe akumulatory.
Model ID.5 to kolejny samochód zbudowany w oparciu o tę właśnie architekturę techniczną.
Wygląda jak coupe, czyli SUV z dynamicznym charakterem
Auta elektryczne, usportowione, SUV-y oraz czterodrzwiowe modele przypominające coupé – tego rodzaju samochody to hit ostatnich lat. W przypadku VW ID.5, a szczególnie odmiany GTX, kierowca otrzymuje te wszystkie cechy w jednym aucie.
Wspomniany model ma mocno opadającą linię dachu i zadarty tył, czyli charakterystykę typową dla aut a’la coupé, a także niewielką maskę, dużą kabinę i krótkie zwisy. To z kolei elementy typowe dla aut elektrycznych. Dzięki temu połączeniu nowy VW ID.5 NAPRAWDĘ wyróżnia się na drodze.
Jeszcze bardziej atrakcyjnie wizualny jest model GTX, czyli najmocniejsza odmiana ID.5. Sportowo stylizowane zderzaki, duże obręcze kół, czarne detale karoserii oraz oznaczenia GTX sprawiają, że nie da się przejść obojętnie obok tego samochodu.
Smaczku dodają także, występujące w każdej odmianie ID.5 spojlery na pokrywie bagażnika oraz mocno narysowane nadkola, dzięki czemu model ten wygląda, jakby pędził przed siebie, nawet kiedy stoi.
We wnętrzu mieszają się natomiast dwa światy – nowoczesny świat high-tech oraz świat samochodów sportowych.
Ten pierwszy przejawia się w postaci dużego ekranu dotykowego, minimalistycznych cyfrowych wskaźników, rozbudowanej funkcji head-up oraz dotykowych suwaków i przycisków.
Ten drugi skrywany jest pod postacią sportowych akcentów. To trójramienna kierownica, która ma oznaczenie GTX i . Fotele są głębokie, mocno wyprofilowane i zintegrowane z zagłówkiem, a czerwone przeszycia tapicerki i różne barwy oświetlenia nastrojowego podkreślają dynamiczny charakter auta.
Tak właściwie, to dlaczego to auto nazywa się GTX?
Pytanie jest zasadne, bo z jednej strony to nazwa zbliżona do innych, wykorzystywanych dotąd przez Volkswagena, ale z drugiej – całkiem nowa.
Volkswagen tłumaczy to w prosty sposób. Skoro szybkie odmiany modeli benzynowych nazywają się GTI, aut wysokoprężnych mają dopisek GTD, usportowione hybrydy oznacza się jako GTE, to w przypadku aut elektrycznych dopisek do nazwy będzie brzmiał GTX. I oznacza nie więcej, nie mniej, że to samochód typu GTI, ale z napędem elektrycznym.
Czy Volkswagen ID.5 zasługuje na dopisek GTX? Takie auta od zawsze miały stanowić idealny kompromis między osiągami a praktycznością na co dzień, a ID.5 GTX idealnie wpisuje się w tę definicję.
Jest wygodny i przestronny, co zapewnia napęd elektryczny, a także szybki co… również jest zasługą silników elektrycznych!
W modelu GTX zawsze otrzymujemy dwa silniki – jeden montowany z przodu, drugi z tyłu, co naturalnie oznacza, że samochód ma napęd na cztery koła.
To napęd elektryczny, a więc silniki są połączone ze sobą przewodami i jednostką sterującą, a nie wałem napędowym, a więc reakcja czterech kół na wciśnięcie pedału przyspieszenia jest momentalna.
Szybki i ekologiczny, czyli ID.5 GTX
Każdy z silników daje z siebie maksymalne parametry już od momentu startu, a więc na przypływ siły napędowej kierowca nie musi czekać ani sekundy.
Inaczej niż jest np. w hybrydach, oba silniki w VW ID.5 GTX będą bardzo mocne, a więc udział wszystkich kół w napędzaniu samochodu będzie bardzo łatwo wyczuwalny.
Silnik napędzający przednie koła wytwarza 162 Nm, a ten z tyłu aż 310 Nm momentu obrotowego. Co istotne, ID.5 GTX seryjnie wyposażony jest w napęd na cztery koła.
Oczywiście poza osiągami Volkswagen ID.5 w wersji GTX nadal jest typowym autem elektrycznym. Oznacza to, że porusza się bezszelestnie i nie emituje przy tym ani grama spalin. Model ten występuje tylko w wersji z akumulatorami magazynującymi 77 kWh energii elektrycznej, co wystarczy (wg pomiarów WLTP) na pokonanie ok. 480 kilometrów.
Czy ładowanie samochodu trwa długo? Niekoniecznie, ponieważ GTX seryjnie wyposażany jest w funkcję szybkiego ładowania ze stacji o mocy do 135 kW, co oznacza, że przy ładowaniu z taką właśnie mocą już po 30 minutach jego zasięg zwiększy się 320 kilometrów!
Ważne jest również to, że Volkswagen ID.5 jest wyposażony w system Travel Assist z funkcją samodzielnej zmiany pasa po włączeniu kierunkowskazu oraz inteligentny układ automatycznego parkowania Park Assist Plus.
Jeśli więc ID.5 wcześniej tego nauczymy, będzie parkował samochód pod domem dokładnie tak, jak sobie tego życzymy.
Czy wiele marek na świecie potrafi dobrze łączyć w sobie wiele sprzecznych cech, z jakich mogą być dumni twórcy ID.5? Niekoniecznie.
Volkswagen ID.5 GTX udowadnia, że auto może być bardzo szybkie i ekologiczne jednocześnie, ma nadwozie stylizowane dynamicznie jak w coupé, ale też przestronną kabinę dla całej rodziny, a w końcu jest autem komfortowym i "zielonym". Natomiast w wersji GTX potrafi dostarczyć kierowcy prawdziwych wrażeń z jazdy!
W zależności od wariantu i wersji zużycie energii wynosi od 17,1 kWh/100 km do 18,2 kWh/100 km (na podstawie świadectw homologacji typu, dla cyklu mieszanego), emisja CO2 0 g/km. Zużycie energii zostało określone zgodnie z procedurą WLTP. Szczegóły dot. WLTP, czasu ładowania i zasięgu sprawdź na stronie wwww.volkswagen.pl.
Systemy bezpieczeństwa działają wyłącznie w ramach ich technologicznych granic i nadal niezbędne jest zachowanie należytej ostrożności przez kierowcę. Kierowca musi być w każdej chwili gotowy do przejęcia kontroli nad pojazdem. Systemy wspomagające nie zwalniają go z odpowiedzialności za zachowanie szczególnej ostrożności.
