Czy ośmiokołowiec jest dwa razy cenniejszy niż czterokołowe auto? Kilku Japończyków tak właśnie sądzi...
Dr Hiroshi Shimizu ze swoim teamem zbudowali małego potworka. Czterodrzwiowy pojazd nazwany Eliica, napędzany bateriami litowo-jonowymi. Każde z 8 kół otrzymało po silniku elektrycznym o mocy 80KM. Gdy sobie to zsumujemy, nie powinno dziwić, że Eliica przyspiesza do pierwszej setki w czasie poniżej... 4 sekund! I osiąga prędkość maksymalną równą - 250 mil na godzinę!
Czy ośmiokołowiec jest dwa razy cenniejszy niż czterokołowe auto? Kilku Japończyków tak właśnie sądzi...
Dr Hiroshi Shimizu ze swoim teamem zbudowali małego potworka. Czterodrzwiowy pojazd nazwany Eliica, napędzany bateriami litowo-jonowymi. Każde z 8 kół otrzymało po silniku elektrycznym o mocy 80KM. Gdy sobie to zsumujemy, nie powinno dziwić, że Eliica przyspiesza do pierwszej setki w czasie poniżej... 4 sekund! I osiąga prędkość maksymalną równą - 250 mil na godzinę!
Czyli "na nasze" - 402km/h! Zasięg 321km nie powinien stanowić większego problemu. Kłopotliwe może być raczej parkowanie i jazda tym cudakiem po drogach publicznych, bo wymiary są dość imponujące. Jeżeli auto się przyjmie, może powstać nawet 200 sztuk rocznie, z metką opiewającą na 255 tysięcy dolarów za sztukę...
Są chętni?