Wejście smoka - Nissan GT‑R w rękach BenSopra

BenSopra - zastanawiacie się zapewne, co to za firma. W japońskim świecie motoryzacji to właśnie oni są teraz na językach wszystkich, jako że już niedługo mają zaprezentować swój nowy produkt - Nissana GT-R. Są na rynku zaledwie od kilku miesięcy, ale w swoim kraju zdążyli zdobyć sobie wielu sympatyków ich pierwszym projektem, który powstał w siedzibie firmy w mieście Osaka.

BenSopra - zastanawiacie się zapewne, co to za firma. W japońskim świecie motoryzacji to właśnie oni są teraz na językach wszystkich, jako że już niedługo mają zaprezentować swój nowy produkt - Nissana GT-R. Są na rynku zaledwie od kilku miesięcy, ale w swoim kraju zdążyli zdobyć sobie wielu sympatyków ich pierwszym projektem, który powstał w siedzibie firmy w mieście Osaka.

Pierwszy samochód jaki BenSopra wzięło w swoje ręce było Lamborghini Gallardo. W świecie tuningu bardzo ciężko się wybić i jeśli chce się w nim zaistnieć, trzeba uderzyć od samego początku z dużego kalibru. Tak właśnie zrobiło BenSopra. Przepis się sprawdza, a japońscy inżynierowie nie zamierzają spuszczać z tonu. Ich kolejnym samochodem jest Nissan GT-R, który zostanie poddany nie tylko wizualnym modyfikacjom. Będzie to jeden z najmocniejszych GT-Rów na świecie, jako że silnik ma zostać poddany kuracji wzmacniającej, dzięki której znajdzie w nim swoje miejsce ponad 1000 koni mechanicznych.

Karoseria auta będzie znacznie zmodyfikowana co widać zresztą na zdjęciach. Stylizacja przypomina samochody żywcem wyciągnięte z torowych wyścigów GT. Ogromne poszerzenia nadwozia z widocznymi nitami nadają surowy charakter. Olbrzymich rozmiarów spoiler oraz tylny dyfuzor mają przede wszystkim spełniać swoją rolę już przy  niedużych prędkościach. Spostrzegawczy dojrzą także końcówki układu wydechowego w przedniej części progów bocznych.

Premiera ponad 1000-konnego Nissana GT-R BenSopra ma się odbyć 13 stycznia na samochodowym salonie 2012 Tokyo Auto Salon. Jak na razie większa ilość szczegółów na temat auta jest nieznana.

Źródło: Speedhunters