AM‑RB 001 (2016) - nowy hipersamochód Astona Martina i Red Bull Racing
Aston Martin podjął współpracę z Red Bull Racing, której efektem jest nowy hipersamochód: AM-RB 001. Brytyjczycy nie straszą jednak konkurencji samym konceptem. Ten wóz ma faktycznie trafić do produkcji.
05.07.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:31
McLaren, Porsche i Ferrari - ci trzej producenci stworzyli w ostatnich latach trio hipersamochodów, które od początku były ze sobą porównywane jako kamienie milowe aktualnej epoki w motoryzacji. Obok nich swoich mocarzy do walki wystawiali także mniejsi gracze, tacy jak Koenigsegg czy Pagani. Mogło się wydawać, że tytuł najbardziej rewolucyjnego samochodu tego roku przypadnie Bugatti za znakomitego Chirona. Okazuje się jednak, że wystawiając taką ocenę już w marcu, moglibyśmy się pośpieszyć.
Aston Martin podjął współpracę z Red Bull Racing, o czym wiadomo było już od jakiegoś czasu. Teraz wreszcie doczekaliśmy się. Owa współpraca zaowocowała i przyniosła nam samochód, który ma być najlepszym wozem świata.
Skąd wiadomo, że faktycznie stoi przed nami najlepszy z najlepszych, model, który przebije wszystko, co do tej pory widzieliśmy, król absolutny? Może o tym świadczyć chociażby pewność siebie, z jaką twórcy tej maszyny o niej mówią. Zazwyczaj prezentując swoje samochody, producenci nie stronią od opisywania ich wyłącznie w superlatywach. Jednak tym razem Aston Martin i Red Bull Racing prezentują prawdziwą eksplozję zapewnień, że przed nami stoi niekwestionowany numer jeden.
Do tego, że AM-RB 001 to przyszły król drogowych wozów sportowych, stara się przekonać nas kilka osób, które raczej wiedzą, co mówią, jeśli chodzi o samochody. Ojcami tego projektu są Adrian Newey, dyrektor techniczny Red Bull Racing, Marek Reichman, który odpowiadał dotychczas za stylistykę najnowszych modeli Astona Martina oraz David King - dyrektor działu zadań specjalnych Astona Martina.
Cała trójka podkreśla, że współpraca zespołu wyścigowego najwyższej klasy oraz producenta najbardziej rasowych gran turismo świata jest gwarancją sukcesu absolutnego. Tutaj wielkie dokonania we współczesnej Formule 1, historia, tradycja, jak również surowa technika i dusza prawdziwego wozu sportowego mają połączyć się w jedno.
AM-RB 001 ma w idealny sposób scalić formę i funkcję. To wóz, który ma nadawać się do jazdy na co dzień w komfortowych warunkach, ale przy tym zapewni osiągi i jakość prowadzenia, które przewyższą na torze absolutnie wszystkie wozy drogowe. To odważna deklaracja, nieprawdaż?
Czym Brytyjczycy chcą walczyć o tytuł najlepszego samochodu sportowego świata? Konstrukcja AM-RB 001 została oczywiście zbudowana z włókna węglowego. Lekka karoseria ma mieć doskonałe właściwości aerodynamiczne, które Adrian Newey wywalczył przede wszystkim pod spodem wozu. Bardzo duży docisk aerodynamiczny generowany jest dzięki efektowi przysysania się pojazdu do drogi. To pozwoliło Markowi Reichmanowi swobodnie tworzyć bryłę nadwozia.
Wolnossące V12 ma być wysokoobrotową konstrukcją, o potencjale do uzyskania w tym wozie stosunku mocy do masy, wynoszącego 1:1. Moc będzie z niego trafiać na koła przez opracowaną specjalnie dla tego samochodu skrzynię biegów. Jej autorami są Adrian Newey i jego zespół z Red Bull Advanced Technologies. Ci sami specjaliści odpowiadają za stworzenie doskonałego zawieszenia, które ma zapewnić komfort na wysokim poziomie, ale także absolutnie idealne właściwości jezdne, wymagane na torze.
Aston Martin i Red Bull podkreślają także, że samochód ma być kompaktowy w formie. Podobno mocną stroną tego projektu jest także packaging na niezrównanym poziomie. Ewidentnie w tej kwestii inżynierowie obu firm dokonali czegoś niesamowitego, jeśli przyjrzymy się dobrze pierwszym ilustracjom, przedstawiającym AM-RB 001. Widać na nich, że między przednim nadkolem a kabiną, znalazł się bardzo szeroki przelot, niespotykany dotychczas w tego typu hipersamochodach.
Za stworzenie wozu odpowiada zbudowany przez Astona Martina i Red Bulla związek Innovation Partnership. Przygotowanie auta spocznie na wspólnych barkach Q by Aston Martin Advanced oraz Red Bull Advanced Technologies. Sama produkcja ma odbywać się w zakładach Gaydon, w których wcześniej powstawał One-77.
W sumie powstanie między 99 a 150 samochodów drogowych. W tej puli znajdują się także prototypy, które będą potrzebne do dopracowania wozu.
Aston Martin i Red Bull planują także zbudować 25 pojazdów przeznaczonych wyłącznie na tor. Według jego twórców, ma on dysponować osiągami identycznymi z obecnymi prototypami, startującymi w wyścigach długodystansowych w kategorii LMP1. Znów - odważna deklaracja, nieprawdaż?
Pierwsze egzemplarze AM-RB 001 zostaną dostarczone do klientów w 2018 roku. Czy do tego czasu któryś z konkurentów zdoła przygotować stosowną odpowiedź? Tego raczej nie należy się spodziewać. Aston Martin i Red Bull to duet, który ewidentnie jest pewny swego i niewykluczone, że za dwa lata nie zobaczymy niczego nowego, co będzie w stanie konkurować z tą maszyną. Producenci tacy jak Porsche, McLaren i Ferrari nie tak dawno przedstawili swoje flagowe wozy sportowe i obecnie o żadnej marce nie mówi się, nawet w plotkach, jako o potencjalnym twórcy tego typu maszyny.
Czy zdetronizowany zostanie nawet król króli - McLaren F1? Do tej pory pozostaje najszybszym, produkcyjnym samochodem z wolnossącym silnikiem. Być może to wcale nie P1 ani 918 Spyder były prawdziwymi kamieniami milowymi ostatnich lat w motoryzacji. Być może najbardziej ekscytujące dopiero przed nami.