789 586 euro mandatu - nowy rekord?!

789 586 euro mandatu - nowy rekord?!

789 586 euro mandatu - nowy rekord?!
Bartosz Pokrzywiński
15.08.2010 15:37, aktualizacja: 13.10.2022 13:44

Szwajcaria to naprawdę zdumiewający kraj. Podobno jest tam więcej sztuk broni, niż obywateli, a mosty i wiadukty były budowane tak, żeby mogły służyć jako lądowiska dla samolotów. Szwajcaria różni się od swoich sąsiadów również przepisami, których nieznajomość może skończyć się naprawdę tragicznie.

Szwajcaria to naprawdę zdumiewający kraj. Podobno jest tam więcej sztuk broni, niż obywateli, a mosty i wiadukty były budowane tak, żeby mogły służyć jako lądowiska dla samolotów. Szwajcaria różni się od swoich sąsiadów również przepisami, których nieznajomość może skończyć się naprawdę tragicznie.

W piątek w zeszłym tygodniu, 37-letni Szwed przemierzał szwajcarskie autostrady swoim Mercedesem SLS AMG. Była ładna pogoda, nie było wielkiego ruchu, więc nasz bohater, który mógł kierować się mitem mówiącym o tym, że autostrady wszystkich niemieckojęzycznych krajów nie mają ograniczeń prędkości, rozpędził swojego Merca do blisko 300 kilometrów na godzinę.

Szwed zdziwił się bardzo, gdy zauważył policjantów usiłujących go zatrzymać. Mundurowi dostali bowiem natychmiastowy komunikat z jednego z kilku fotoradarów, które zignorował kierowca Mercedesa. Starsze fotoradary zmierzyły prędkość maksymalną 200 km/h, bo tylko do takiej prędkości działają, natomiast najnowsze urządzenie, które natychmiast wysłało drogówce raport z nakazem zatrzymania kierowcy, wykazało iż Mercedes poruszał się z prędkością 290 kilometrów na godzinę.

Ciekawe jak funkcjonariusze zatrzymali kierowcę przy takiej prędkości, policjant zeznawał, że minęło ponad pół kilometra, zanim kierowca SLSa zdążył wytracić prędkość. Teraz najlepsze - jakie było tłumaczenie Szweda?

"Prędkościomierz mi się zepsuł"

37-latek został aresztowany, ale bardzo szybko go wypuszczono. Grozi mu mandat w wysokości dokładnie 789 586 euro, co daje ponad milion dolarów. Dlaczego? W Szwajcarii mandaty naliczane są na podstawie wysokości dochodów.

Na wszelki wypadek - nie jedźcie do Szwajcarii z zepsutym prędkościomierzem!

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)