Zachowanie rowerzysty jest trudne do wytłumaczenia© fot. YouTube

Kto bogatemu zabroni? Rowerzysta ot tak zapłaci 2000 zł mandatu

Próbuję sobie wyobrazić, co działo się w głowie tego rowerzysty. Jedynym wyjaśnieniem jest kompletna nieznajomość przepisów. Ta krótka lekcja kosztowała go 2000 zł.

W taryfikatorze mandatów znajdziemy tak opisane wykroczenie zagrożone grzywną 2000 zł:

"Naruszenie przez kierującego pojazdem zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone".

Kluczowym określeniem w odniesieniu do tego przypadku jest określenie "podnoszenie ich nie zostało zakończone". Rowerzysta z powyższego wideo najwyraźniej uznał, że sam fakt uniesienia się zapór oznacza możliwość wjazdu na przejazd. Zignorował też cały czas migające światła. Zrobił to z pełną premedytacją na oczach funkcjonariuszy straży ochrony kolei, którzy zaraz po wykonaniu niedozwolonego manewru go zatrzymali.

Przejazd kolejowy i jak łatwo stracić 2000 złotych #rowerzysta

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (70)