W jednym z ostatnich wywiadów, dyrektor generalny Bentley - Wolfgang Dürheimer, zdradził, że mimo panującego obecnie trendu marka nie zamierza odchodzić od silników W12. Alternatywą w ofercie ma być natomiast odmiana hybrydowa i diesel.
W jednym z ostatnich wywiadów, dyrektor generalny Bentley - Wolfgang Dürheimer, zdradził, że mimo panującego obecnie trendu marka nie zamierza odchodzić od silników W12. Alternatywą w ofercie ma być natomiast odmiana hybrydowa i diesel.
Informacje są bardzo skąpe, jednak z tego co podczas Pebble Beach Concours d’Elegance zdradził Wolfgang Dürheimer można wywnioskować, że Bentley oprze się na hybrydowych technologiach koncernu VW AG. Elektryczno-spalinowy Bentley miałby pokonywać do 30 km wyłącznie na napędzie elektrycznym, rozważane są także wersje wysokoprężne, które współcześnie wydają się bardzo obiecujące nawet dla luksusowych limuzyn. Stosowane obecnie benzynowe silniki w układzie W to jeden z głównych filarów marki, z których Bentley nie planuje rezygnować ani obecnie, ani w przyszłości.
Źródło: Car&Driver
