Tryb, który psuje silnik. Mechanicy radzą, by go unikać

Tryb, który psuje silnik. Mechanicy radzą, by go unikać

Mechanicy mówią o szkodliwości tzw. trybu long life
Mechanicy mówią o szkodliwości tzw. trybu long life
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
07.08.2023 16:56, aktualizacja: 07.08.2023 17:32

Eksperci z branży motoryzacyjnej, w tym mechanicy i przedstawiciele firm olejowych, są zgodni co do jednej kwestii — wiele awarii w nowoczesnych silnikach samochodowych jest spowodowanych niewłaściwym serwisowaniem, które jest jednak zgodne z zaleceniami producentów. Wskazują na szkodliwość tzw. trybu long life, który jest często promowany przez producentów samochodów.

Wymiana oleju co 30 tys. km to praktyka, która stała się normą w nowoczesnych samochodach. Jest to znaczne wydłużenie okresu eksploatacji oleju w porównaniu do zaleceń obowiązujących jeszcze w latach 90. Takie podejście ma swoje zalety — mniej oleju jest zużywane podczas eksploatacji, co jest korzystne dla środowiska, a także zmniejszają się koszty serwisu, ponieważ przeglądy są rzadziej wykonywane.

Jednakże eksperci zauważają, że taka praktyka może mieć negatywny wpływ na trwałość silnika i jego mechanizmów. Co więcej, obecnie kierowcy, którzy mają zaufanie do jakości wykonania silników, rzadko sprawdzają poziom oleju, co kiedyś było normą.

Z badania przeprowadzonego przez firmę Castrol wynika, że tylko 41 proc. właścicieli samochodów w Polsce sprawdza poziom oleju silnikowego co najmniej raz w miesiącu. Brak regularnej kontroli poziomu oleju prowadzi do drobnych uszkodzeń, które z czasem mogą przerodzić się w kosztowne usterki.

Dodatkowo eksperci zwracają uwagę na brak zaleceń producentów odnośnie wymiany oleju w skrzyniach biegów. To również ma duży wpływ na trwałość mechanizmów, szczególnie łożysk.

Tarek Hamed, Marketing Manager Castrol, podkreśla, że olej silnikowy powinien być wymieniany częściej, niż zaleca producent. Zarówno w starszych, jak i nowoczesnych modelach samochodów kierowcy powinni regularnie sprawdzać poziom oleju i uzupełniać go w zależności od potrzeb.

Marta Ciesielska, kierownik działu sieci serwisowych, odpowiedzialna za projekt Q Service Castrol, dodaje, że czasem wymiana oleju jest wskazana częściej, ze względu na specyficzny styl użytkowania pojazdu lub czynniki zewnętrzne. Podkreśla, że nie musimy wybierać marki oleju sugerowanej przez producenta naszego auta, ale ważne jest, aby zdecydować się na produkt zgodny z parametrami jakościowymi zawartymi w instrukcji.

Eksperci zwracają uwagę na ryzyko, jakie niesie ze sobą zbyt rzadka wymiana oleju. Choć ryzyko zatarcia silnika nie jest tak duże, jak mogłoby się wydawać, to jednak problemy z jednostkami dCi, THP czy TSI często wynikały właśnie z tego powodu. W tym przypadku mówimy o powolnym ścieraniu się mechanizmów i dużym ryzyku dostania się opiłków metalu do obiegu smarowania.

Wiele nowoczesnych silników cierpi na inne problemy, głównie związane ze zbyt długimi przerwami między wymianą oleju. Jednym z najbardziej narażonych na przedwczesne zużycie i kosztowne naprawy obszarów jest napęd rozrządu realizowany łańcuchem. Specjaliści zalecają częstsze wymiany oleju w konstrukcjach, gdzie może dochodzić do nieprawidłowej pracy napinacza, co powoduje grzechotanie i rozciąganie się łańcucha.

Stary olej powoduje też problemy ze smarowaniem powszechnie stosowanych turbosprężarek, a nawet sprzyja gromadzeniu się nagaru, co skutkuje zanieczyszczeniem silnika, układu wylotowego czy delikatnego zaworu EGR. Co więcej, w silnikach, które współpracują z układem oczyszczania spalin z cząstek stałych (DPF/GPF) degradacja oleju następuje jeszcze szybciej za sprawą mieszania się oleju z paliwem. Taki olej traci właściwości smarujące, ale też przybywa go.

Innym elementem narażonym na przedwczesne zużycie jest koło zmiennych faz rozrządu (lub kilka takich kół, zależnie od silnika). Taka część może kosztować od 400 zł do nawet ponad 1000 zł.

Adam Lehnort z ProfiAuto radzi, aby unikać zakupu samochodu używanego, którego historia serwisowania wskazuje, że wymiana oleju odbywała się w trybie long life. Oleje tego typu mają więcej dodatków uszlachetniających i są bardziej wytrzymałe, ale nie są w stanie sprostać długim próbom eksploatacji w trudnych warunkach.

Eksperci zalecają, aby wrócić do dawnych zaleceń i wymieniać olej co 10 tys. km, a nie rzadziej niż co 15 tys. km. Przyglądając się pracom warsztatów, które rozwiązują problemy z nowoczesnymi silnikami, można zauważyć jedną regularność. Przyczyną problemów jest zazwyczaj zbyt rzadka wymiana oleju. Dotyczy to w szczególności jednostek z łańcuchem rozrządu.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)