Awarie i problemy z układem chłodzenia cieczą
W zeszłym tygodniu przedstawiliśmy budowę i zasadę działania typowego układu chłodzenia silnika cieczą. Dziś poznacie typowe awarie chłodzenia i sposoby radzenia sobie z nimi.
Układ chłodzenia cieczą, jak już wiecie, jest stosunkowo prosty, więc i typowe usterki są proste. Zazwyczaj są to awarie mechaniczne, ale nie zawsze. Najczęstszymi objawami awarii układu chłodzenia są:
- przegrzewanie układu chłodzenia,
- niedogrzewanie układu chłodzenia,
- ubytek płynu chłodzącego.
Skutki są bardziej lub mniej przykre. Przegrzanie silnika może skończyć się różnie, od uszkodzenia uszczelki pod głowicą po zatarcie silnika.
Podstawowym instrumentem, który informuje użytkownika o stanie układu chłodzenia, jest wskaźnik temperatury silnika. Bardzo rzadko zdarza się, by ten instrument zawiódł. Jednak nie wszystkie samochody są w niego wyposażone. W każdym jest natomiast choćby kontrolka informująca o zbyt wysokiej temperaturze płynu chłodzącego.
Jej zapalenie nie oznacza jeszcze nic strasznego, ale trzeba być ostrożnym. Lepiej od razu działać: włączyć ogrzewanie, jeśli nie ma możliwości natychmiastowego zatrzymania samochodu, a jeśli jest, zatrzymać pojazd. Włączając zapłon, można skorzystać jeszcze z ogrzewania, za pomocą którego szybko da się odessać nadmiar gorąca spod maski. Trzeba jednak zachować ostrożność przy jej otwieraniu. Jeśli silnik zagotował płyn chłodzący, maska może być bardzo gorąca.
Przejdźmy teraz do awarii układu chłodzenia. Najczęstszą przyczyną problemów są awarie osprzętu pomocniczego, w którego skład wchodzą termostat, termowłącznik, wentylator czy pompa wody. Warto zacząć od najprostszych rzeczy. Załóżmy, że silnik się grzeje. Powód? Szukamy po kolei.
W pierwszej kolejności należy sprawdzić stan płynu chłodzącego. Jeśli wiemy, że przed pojawieniem się problemów jego stan był właściwy, a płynu jest za mało, nietrudno się domyślić, że w układzie jest wyciek. Pod warunkiem oczywiście, że nie jest to minimalny spadek poziomu płynu.
Niepokoić powinien całkowity brak płynu w zbiorniczku wyrównawczym i/lub mniej więcej litrowa dolewka. Szukanie wycieków może być dość problematyczne i najlepiej zrobić to przy użyciu podnośnika. Najczęściej rozszczelniają się chłodnice, które niestety mają coraz gorszą jakość.
Oczywiście, sposobem na wyciek jest jego wyeliminowanie. Gorzej, jeśli wycieku nie widać. Warto wtedy poszukać w okolicy nagrzewnicy, która może powodować wyciek, a jednocześnie szybkie wyparowanie płynu. Jeśli w jej okolicy są plamy, mamy winowajcę.
Jeszcze gorzej jest, jeśli w ogóle nie ma wycieku. Wtedy można spodziewać się awarii uszczelki pod głowicą. Płyn chłodzący przedostaje się do wnętrza silnika, a nierzadko do oleju. To można sprawdzić tylko poprzez obejrzenie oleju w silniku. Jeśli jest jasny lub choćby brązowy, możemy się niepokoić. Warto też sprawdzić, czy pod korkiem nie zbiera się mleczno-kawowy osad.
Obawy może budzić też nadmiar płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Jeśli płyn zaczyna się z niego wylewać lub jego duża ilość znajduje się poza nim, wtedy można być niemal pewnym uszkodzenia uszczelki pod głowicą. Może się zdarzyć, że taka sytuacja, tyle że w mniejszej skali, będzie miała miejsce przez jakiś czas i zaniknie.
Wówczas przyczyną jest zapowietrzenie układu. Dlatego też zanim podejmie się decyzję o wymianie uszczelki pod głowicą, należy bezwzględnie wykluczyć inne przyczyny problemów, przede wszystkim odpowietrzyć cały układ.
Co jeśli płyn chłodzący jest, a silnik się grzeje?
Wówczas zaczyna się poszukiwanie. Najprostszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest zabrudzenie chłodnicy. Zalepiony muchami, liśćmi czy błotem wymiennik ciepła nie będzie w stanie pełnić swojej funkcji, nawet jeśli wentylator chodzi na pełnej mocy. Kolejną przyczyną może być właśnie niedziałający wentylator. Wentylator może nie działać z kilku powodów.
Jeśli jest napędzany elektrycznie, być może spalił się silnik (najczęściej wystarczy wymiana szczotek) lub nie działa termowłącznik. Podłączenie wentylatora z pominięciem termowłącznika da wskazówkę, gdzie należy dalej szukać. Z kolei wentylatory napędzane paskiem klinowym najczęściej niedomagają w okolicy sprzęgła, które je napędza. Nierzadko naprawa polega na wymianie całego wentylatora.
Kolejnym winowajcą może być termostat, który zaciął się w pozycji zamkniętej. Wtedy układ chłodzenia dysponuje tylko małym obiegiem z pominięciem chłodnicy. Łatwo sprawdzić, czy termostat nie jest przypadkiem zablokowany w ten sposób. Wystarczy zbliżyć dłoń do chłodnicy. Jeśli jest zimna, a samochód się grzeje, winny jest termostat. Można też sprawdzić górny wąż odprowadzający ciecz chłodzącą do chłodnicy. Jeśli jest zimny, przyczyna jest ta sama.
Ostatnim punktem, który rzadko się psuje, zwłaszcza w samochodach wyposażonych w rozrząd napędzany paskiem, jest pompa wody. Dlaczego wspomniałem o rozrządzie? Ponieważ każdy mechanik, który wymienia rozrząd, zawsze wymieni też pompę. Nieprawdą jest, że dobry mechanik potrafi ocenić stan pompy, oglądając ją.
To zwyczajne wróżenie z fusów. Natomiast każda pompa wytrzymuje przebiegi między wymianami rozrządu. Nie oznacza to, że nigdy się nie psują. Urwane wirniki pompy czy zwyczajne zatarcia zdarzają się, ale rzadko.
Bywa też, że przez niedopatrzenie doszło do zapowietrzenia układu. Jeśli powietrze blokuje przepływ cieczy chłodzącej do chłodnicy, prawie na pewno układ się zagrzeje. W takiej sytuacji należy odpowietrzyć układ, choć w wielu autach układy odpowietrzają się same pod warunkiem częstej kontroli poziomu cieczy. Jeśli dojdzie do zapowietrzenia układu, nierzadko chłodnica jest zimna, tak jak w przypadku awarii termostatu.
Innym problemem jest niedogrzewanie układu chłodzenia. Zdarza się to zwłaszcza w samochodach o dużej pojemności układu, często z silnikami wysokoprężnymi. Wtedy niemal na 100 procent winowajcą jest termostat, który zablokował się w pozycji otwartej. Warto wiedzieć, że bardzo wydajne układy chłodzenia są tak skonstruowane, że termostat stale pracuje w dwie strony, a często uchyla się tylko nieznacznie.
W takich samochodach wentylator włącza się zazwyczaj tylko podczas korzystania z klimatyzacji. Inną przyczyną może być zakłócona praca układu włączającego wentylator, który pracując bez przerwy, nadmiernie chłodzi ciecz.
Sposoby usunięcia awarii
Jeśli zawodzą takie elementy, jak pompa wody, termostat czy termowłącznik, nie da się inaczej wyeliminować problemu niż poprzez wymianę tych części. Jeśli termostat zaciął się w pozycji zamkniętej, a nie mamy dostępu do części, wtedy na jakiś czas, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim, można go po prostu wyjąć i jeździć samochodem przez jakiś czas z dużym obiegiem bez żadnych obaw.
Awaria termowłącznika również nie powoduje większych problemów. Na szybko można zewrzeć styki przewodów włączających wentylator. Trzeba się jednak liczyć z tym, że długo pracujący wentylator szybciej się zużyje. Na pompę wody właściwie nie ma innego sposobu niż jej wymiana.
Wyciek w dużej mierze zależy od wielkości ubytku płynu. Duży wyciek wiąże się z natychmiastową naprawą, mały - z częstymi dolewkami lub ratowaniem się dodatkami do chłodnic, które zatykają na jakiś czas niewielkie dziury. Zanieczyszczenie chłodnicy da się usunąć właściwie tylko przez jej wyjęcie i umycie myjką ręczną. Trzeba przy tym uważać, by nie uszkodzić blaszek pomagających odprowadzić ciepło.
Awaria wentylatora wiąże się często z jego wymianą. Jeśli wentylator jest w danym modelu szczególnie awaryjny, warto pokusić się o jego wymianę na inny, przeznaczony do innego modelu lub zamiennik firm produkujących wentylatory. Często może to być naprawa nie tylko tańsza, ale też skuteczniejsza.
Dopasowując wentylator, należy wziąć pod uwagę jego wydajność i sposób pracy (pchający lub ssący). Każdy elektryk powinien sobie poradzić z przeróbką. Znacznie trudniej dopasować chłodnicę z innego samochodu, ponieważ wiąże się z tym poważniejsza ingerencja w konstrukcję układu chłodzenia.