Poradniki i mechanikaJak holować przyczepę – poradnik

Jak holować przyczepę – poradnik

Ciągnięcie przyczepy wymaga od kierowcy uwagi i delikatności. W dodatku musi on się orientować w skomplikowanych przepisach.

Przy holowaniu przyczepy trzeba pamiętać o kilka regułach
Przy holowaniu przyczepy trzeba pamiętać o kilka regułach
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Mercedes
Wojciech Kaczałek

Przyczepa to pojazd kołowy bez własnego napędu, który jest przystosowany do ciągnięcia przez pojazd silnikowy. Przyczepą lekką jest ta, której dopuszczalna masa całkowita (DMC) nie przekracza 750 kg.

Nie musi ona mieć tzw. hamulca najazdowego (wykorzystującego siłę powstającą między pojazdem a przyczepą pod wpływem najeżdżania przyczepy na hamujący pojazd). Obowiązkowo w taki hamulec musi być za to wyposażona przyczepa o DMC powyżej 750 kg.

Jaką przyczepę może ciągnąć posiadacz kategorii B? Podpowiedzi warto poszukać w dowodzie rejestracyjnym naszego samochodu. Przyjrzyjmy się rubrykom:

  • F.1 – określa w kilogramach maksymalną masę całkowitą pojazdu;
  • O.1 – określa w kilogramach maksymalną masę całkowitą przyczepy z hamulcem;
  • O.2 – określa w kilogramach maksymalną masę całkowitą przyczepy bez hamulca.

Prawo o ruchu drogowym mówi, że rzeczywista masa całkowita przyczepy ciągniętej przez samochód osobowy nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej naszego auta. Rzeczywistej, a nie dopuszczalnej. Masa rzeczywista to masa pojazdu łącznie z masą znajdujących się w nim rzeczy i osób.

To nie koniec komplikacji. Polskie prawo uznaje, że hamulec musi być uruchamiany z miejsca kierowcy. Hamulec najazdowy tego warunku nie spełnia. Dlatego trzeba jeszcze sięgnąć po rozporządzenie, które mówi, że stosunek masy (DMC) pojazdu do masy (DMC) przyczepy z hamulcem najazdowym musi wynosić 1,33:1.

Innymi słowy, jeśli w rubryce O.1 mamy wpisane np. 1600 kg, a nasze auto waży 2000 kg, to nie oznacza, że możemy ciągnąć przyczepę o DMC 1600 kg. Musimy podzielić 2000 przez 1,33, co daje 1503 kg. Ustawodawcy zawsze frontem do użytkowników dróg.

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w styczniu 2013 r. całkowita masa zespołu pojazdów kierowana przez posiadacza kategorii B nie może przekroczyć 4250 kg. Warunek jest taki, że mając samochód o DMC 3500 kg, ciągniemy przyczepę lekką o maksymalnej DMC 750 kg. W takim przypadku będziemy musieli uiścić opłatę ViaTOLL. Nie obowiązuje ona, gdy masa zestawu jest mniejsza lub równa 3500 kg.

Mając prawo jazdy kategorii B, możemy też ciągnąć przyczepę o masie większej niż 750 kg, ale przy tym spełnimy warunek mówiący o stosunku mas 1,33:1, a DMC całego zestawu nie przekroczy 3500 kg.

Zeszłoroczne zmiany wprowadziły też kategorię B96, pozwalającą na kierowanie zespołem pojazdów o masie do 4250 kg, gdzie przyczepa może mieć DMC większą od 750 kg.

Znów trzeba pamiętać, że auto holujące przyczepę musi mieć o 33 proc. wyższą masę od przyczepy holowanej. Uprawnienia B96 można zdobyć, zdając egzamin, który jest taki sam jak w przypadku B+E. Nie trzeba jednak uprzednio przechodzić kursu.

Przejdźmy do sedna, czyli tego, jak holować (a właściwie ciągnąć) przyczepę. Zacznijmy od tego, że poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych możemy poruszać się samochodem osobowym z przyczepą z maksymalną prędkością 70 km/h.

Na drogach dwujezdniowych poza obszarem zabudowanym, drogach ekspresowych jedno- i dwujezdniowych oraz autostradach obowiązuje ograniczenie do 80 km/h.

Podstawą jest jazda defensywna, spokojna. Musimy pamiętać, że z dodatkową masą za plecami wydłuża nam się droga hamowania. Przyczepa nie trzyma się samochodu na sztywno, należy więc unikać gwałtownego zwalniania i przyspieszania, a także nagłych skrętów.

Tips on Reversing a Trailer // Supercheap Auto

Tor jazdy przyczepy jest inny niż auta. Jest to szczególnie istotne podczas skręcania. Uważajmy wtedy, czy przypadkiem przyczepa nie jest na kursie kolizyjnym ze stojącym pojazdem czy też pieszym idącym się po wewnętrznym łuku drogi.

Jeśli przyczepa zacznie jechać wężykiem, powinno się lekko przyspieszyć, ewentualnie przyhamować i zaraz lekko przyspieszyć. Gdy to nie pomaga, wytraćmy spokojnie prędkość i sprawdźmy samą przyczepę, w tym ciśnienie w oponach oraz rozmieszczenie ładunku. Co do tej ostatniej kwestii, starajmy się tak rozlokować najcięższe przedmioty, aby znajdowały się one nad osią przyczepy.

Cofanie nie jest łatwe, dlatego warto je przećwiczyć na dużym, pustym placu. Przede wszystkim na początku cofania musimy skręcić koła w przeciwną stronę, niż ma podążyć przyczepa.

Przykładowo chcemy pojechać po łuku w lewo. Delikatnie ruszamy i po chwili skręcamy kierownicę w prawo, mniej więcej o pół obrotu. Przyczepa zacznie wtedy łamać się w lewo. Wtedy i my obracamy koło w lewo, ale bez przesady, trochę więcej niż do jazdy na wprost. Do wykonywania tego manewru potrzeba dużo praktyki.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)