"Posypią się" prawa jazdy. Kierowcy mogą nie wiedzieć o nowych zasadach

"Posypią się" prawa jazdy. Kierowcy mogą nie wiedzieć o nowych zasadach

Dwa mandaty za prędkość mogą oznaczać definitywny koniec jazdy
Dwa mandaty za prędkość mogą oznaczać definitywny koniec jazdy
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Lubuska Policja
Marcin Łobodziński
20.08.2022 08:59, aktualizacja: 13.03.2023 16:05

Jedno wykroczenie wystarczy, by stracić prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Dotyczy to jednak obszaru zabudowanego. Od 17 września zasady się zmieniają. Wystarczy dwukrotnie przekroczyć prędkość, by pożegnać się z prawem jazdy. I nie jest ważne, na jakiej drodze.

I do tego trzeba będzie jeszcze czekać dwa lata na wygaśnięcie ważności punktów karnych. Jakby tego było mało – nie od dnia popełnienia wykroczenia, lecz od dnia zapłacenia mandatu. Dotyczy to każdego wykroczenia popełnionego od 17 września.

Dwa przekroczenia prędkości i po prawku

Przekroczenie dopuszczalnej prędkości to jedno z częstszych wykroczeń drogowych popełnianych przez polskich kierowców. Łatwo więc się domyślić, że to właśnie za to najłatwiej będzie można wypełnić po brzegi konto punktów karnych. Przypominam, że limit to 24 punkty. A tak od 17 września mają wyglądać pule punktów za prędkość:

  • Przekroczenie prędkości do 10 km/h – 1 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 11 do 15 km/h – 2 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 16 do 20 km/h – 3 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 21 do 25 km/h – 5 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 26 do 30 km/h – 7 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 31 do 40 km/h – 9 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h – 11 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 51 do 60 km/h – 13 pkt
  • Przekroczenie prędkości od 61 do 70 km/h – 14 pkt
  • Przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h – 15 pkt

Warto zwrócić uwagę, że dwukrotne pojechanie z prędkością wyższą o minimum 41 km/h, a nie większą niż 50 km/h, niż dopuszczają przepisy, może być już sytuacją stresującą dla kierowcy, którego konto punktów karnych wyniesie 22 oczka.

Wielu kierowców nie boi się mandatów, ale utraty prawa jazdy. Dlatego jadą obszarem zabudowanym z prędkością wyższą niż dopuszczalna, ale starają się poniżej 100 km/h, by nie stracić prawa jazdy. W razie czego najwyżej zapłacą wysoki mandat.

Kiedy w życie wejdą przepisy z nowymi punktami, mogą zdecydowanie zwolnić. To tu jest prawdziwy bat na piratów drogowych.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)