W zeszłym tygodniu na podstawie badań brytyjskiej porównywarki ubezpieczeniowej odpowiadaliśmy na pytanie, kto jest najbardziej nerwowym kierowcą. Dzisiaj bierzemy pod lupę Amerykanów, ale tym razem sprawdzamy, kto dostaje najwięcej mandatów.
W zeszłym tygodniu na podstawie badań brytyjskiej porównywarki ubezpieczeniowej odpowiadaliśmy na pytanie, kto jest najbardziej nerwowym kierowcą. Dzisiaj bierzemy pod lupę Amerykanów, ale tym razem sprawdzamy, kto dostaje najwięcej mandatów.
Wydawać by się mogło, że skoro za najbardziej nerwowych Brytyjczyków uznani zostali kierowcy BMW, to powinni znaleźć się oni również w czołówce łowców mandatów. Być może pomiędzy Brytyjczykami a Amerykanami jest ogromna różnica wynikająca z mentalności, jednak podobno to właśnie za oceanem każdy chce się dorobić po to, aby kupić sobie dobre europejskie auto klasy premium: Audi, BMW, Mercedes.
Według wyników badań przeprowadzonych przez Quality Planing, oddział Verisk Analytics Inc., w czołówce najczęściej karanych kierowców znajdują się jednak właściciele niemieckich aut. Nie ma tam jednak ani Audi, ani BMW. Jest za to Mercedes, który zajął 1., 6. oraz 9. pozycję.
Ranking otwiera model SL, na 2. miejscu mamy Toyotę Camry-Solara, a na 3. - Sciona TC. Są to modele z nadwoziami coupe (Mercedes coupe-cabrio), więc nikogo nie dziwi, że ich właściciele tak często lubią dodać gazu. Zaskakuje natomiast 4. pozycja Hummerów H2 i H3. Czyżby te kolosy miały za słabe hamulce?
Źródło: Carscoop