Nowe prawo jazdy na UE. Będzie dostępne dla każdego

Nowe prawo jazdy na UE. Będzie dostępne dla każdego

Prawo jazdy
Prawo jazdy
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Budzik
02.11.2023 11:21, aktualizacja: 02.11.2023 13:20

Dla kierowców zapowiadają się ogromne zmiany. Ministerstwo Cyfryzacji na swojej stronie internetowej zachęca - na razie wypożyczalnie samochodów - do przyłączenia się do pilotażu rozwiązania, które ma przynieść mieszkańcom Unii Europejskiej elektroniczne prawo jazdy, honorowane w całej Wspólnocie.

Początek końca limitów

W grudniu 2020 r. w życie weszły przepisy tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców, które zwolniły zmotoryzowanych z konieczności wożenia ze sobą dokumentu prawa jazdy. Jego elektroniczna wersja ma jednak poważne ograniczenia. Najważniejszym z nich jest fakt, że tzw. elektroniczne prawo jazdy działa tylko na terenie Polski i dotyczy uprawnień uzyskanych w kraju. Dlaczego tak jest?

Od końca 2020 r. każdy patrol policji ma urządzenie, które za sprawą internetu daje mundurowym dostęp do bazy danych Centralnej Ewidencji Kierowców. Co oczywiste, nie ma w niej informacji o posiadaczach zagranicznych praw jazdy. Z tego też powodu za granicą musimy mieć ze sobą dokument, potwierdzający uprawnienia do kierowania. Na razie.

Ministerstwo Cyfryzacji na swojej stronie zachęca do wzięcia udziału w pilotażu rozwiązania, które pozwoli stworzyć system europejskiego, elektronicznego prawa jazdy. Jak informuje MC, w pracach uczestniczy 19 państw, a na razie w ramach pilotażu chęć udziału w rozwoju nowego rozwiązania mogą zgłaszać wypożyczalnie samochodów. Wystarczy do 10 listopada 2023 r. przesłać zgłoszenie na adres: sekretariat.DTC.MC@cyfra.gov.pl.

Na swojej stronie internetowej Ministerstwo Cyfryzacji nie podaje bliższych informacji dotyczących dołączenia do programu. Do chwili napisania tego artykułu nie udało mi się również zapoznać się ze szczegółami w biurze prasowym MC. Pilotaż będzie trwał do kwietnia 2025 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy dokument w telefonie

Pilotaż, do udziału w którym zachęca Ministerstwo Cyfryzacji, jest częścią dużego projektu o nazwie Potential for European Digital Identity. Cyfrowy europejski portfel tożsamości ma w przyszłości zapewnić wygodę podróżowania po państwach UE i korzystania w nich z usług firm czy pomocy urzędów.

Jak mówi Elisabeth Grießel, stojąca na czele organizacji UC4, zajmującej się pilotażem rozwiązania, unijne elektroniczne prawo jazdy ma zapewnić na przykład możliwość wylegitymowania się nim w kontakcie z zagraniczną policją czy w wypożyczalni samochodów w krajach UE. Sam system ma jednak działać nieco inaczej niż ten, który od kilku lat sprawdza się w Polsce.

Zdaniem Elisabeth Grießel, europejskie elektroniczne prawo jazdy będzie aplikacją na telefon. W razie konieczności okazania dokumentu kierowca będzie mógł wygenerować kod QR, a zagraniczny policjant czy pracownik wypożyczalni samochodów po zeskanowaniu go otrzyma dostęp do danych na temat uprawnień do kierowania, które posiada dana osoba. Prawdopodobnie oznacza to, że dopiero w momencie wciśnięcia ikony wygenerowania kodu QR aplikacja będzie zwracała się do bazy danych w rodzimym kraju danej osoby o udostępnienie danych.

mObywatel będzie musiał zyskać możliwość generowania kodu QR dla zagranicznej policji
mObywatel będzie musiał zyskać możliwość generowania kodu QR dla zagranicznej policji© WP | autokult.pl

W Polsce system działa inaczej. Policja ma stały dostęp do wszystkich danych zgromadzonych w Centralnej Ewidencji Kierowców. Dlatego kierowca, który podczas kontroli nie ma przy sobie prawa jazdy, nie musi nawet okazywać reprezentacji tego dokumentu w rządowej aplikacji mObywatel. Wystarczy, że poda mundurowym swoje dane osobowe. Policjant na ich podstawie otrzyma informacje o uprawnieniach danej osoby, a do jej identyfikacji posłuży zdjęcie zaczerpnięte automatycznie z bazy danych o prawach jazdy lub o dowodach osobistych – w zależności od tego, które ze zdjęć jest świeższe.

System, nad którym pracuje Unia Europejska jest mniej wygodny dla użytkownika. Kierowca będzie musiał za granicą wygenerować kod QR. Jeśli więc w danym miejscu nie będzie internetu lub w telefonie zabraknie prądu, nie będzie można się wylegitymować. Z drugiej jednak strony takie rozwiązanie może okazać się łatwiejsze do przeprowadzenia niż stworzenie wspólnej, europejskiej bazy danych o kierowcach. Tu na drodze do sukcesu mógłby stanąć problem migracji rekordów z wielu różnych baz danych.

Pilotaż, o którym informuje Ministerstwo Cyfryzacji, wpisuje się w działania, jakie najprawdopodobniej znajdą się w nowej dyrektywie o prawach jazdy. Jej tekst ma być gotowy w 2024 r., a zarysowane w nim propozycje mają prowadzić do większego ujednolicenia spraw związanych z uprawnieniami do kierowania na terenie Unii. A kiedy będziemy mogli cieszyć się europejskim prawem jazdy w telefonie? Skoro pilotaż kończy się w kwietniu 2025 r., na pewno stanie się to później. Prawdopodobnie przynajmniej kilka miesięcy później. Dokładnych dat nikt na razie jednak nie podaje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)