Znowu się zaczyna. Po tym jak Robert uszkodził sobie prawą nogę, wydawało się, że wszelkie plotki łączące go z Ferrari raz na dłuższy czas ucichną. Nic z tego. Włoskie media rozpoczęły właśnie kolejne bombardowania Robertowieściami. Co słychać u Kubicy?
Znowu się zaczyna. Po tym jak Robert uszkodził sobie prawą nogę, wydawało się, że wszelkie plotki łączące go z Ferrari raz na dłuższy czas ucichną. Nic z tego. Włoskie media rozpoczęły właśnie kolejne bombardowania Robertowieściami. Co słychać u Kubicy?
Okazuje się, że Polak od jakiegoś czasu prowadzi już samochód z automatyczną skrzynią biegów. Wprawdzie jest to Renault, ale na chorobowym się nie wybrzydza, a Kubica wielokrotnie podkreślał, że nie lubi luksusu i jest miłośnikiem diesli.
Wkrótce ma on także powrócić do programu treningowego jazd na rowerze, a jedyne poważniejsze problemy to obracanie ramienia między łokciem a nadgarstkiem. Zdaniem jednego ze źródeł Robert ma obecnie takie nastawienie, że jeśli będzie mógł powrócić do Formuły 1 na takim poziomie, jaki reprezentował wcześniej, to wróci. Jeśli nie, to da sobie spokój.
Tutaj sprawa zaczyna być bardziej poważna. Podobno pod koniec tego tygodnia Ferrari ma pokazać nowy bolid i według niektórych źródeł ogłosić, że Kubica jest kierowcą testowym. Wszyscy widzą Roberta testującego dla Włochów silniki V6, które będą obowiązywały od 2014 roku.
Nikt jednak nie wie, ile w tym wszystkim prawdy, a ciągle zapomina się o tym, że od lutego 2011 roku Polak nie siedział w wyścigowym bolidzie i najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości szybko do niego nie wsiądzie. Od regularnych startów w F1 czeka go najprawdopodobniej 2-letnia przerwa. Schumacher wrócił do F1 po 3 latach, a przez ten czas cały czas był w ruchu, jeździł na motocyklu, przekupywał taksówkarzy i kradł żonie Audi A4 Cabrio.
Pamiętajmy o tym, że Formuła 1 nie jest jedyną serią, w której Robert może pokazać, na co go stać.
Źródło: F1.WP.PL • F1.WP.PL • EuroSport.pl • Formula1.pl