JE Design Seat León 1.8 TSI FR (2013)

We wrześniu na łamach Autokultu pisaliśmy o wyposażonym w turbodiesla Seacie Leónie przerobionym przez JE Design. Teraz ten sam garaż przedstawił Leóna z ponad 200-konną jednostką benzynową.

Olgierd Lachowski

17 października 2013, 21:05

León być może będzie modelem, dzięki któremu pozbiera się do kupy mający poważne kłopoty finansowe hiszpański Seat. Nowym kompaktem Seata interesuje się też JE Design – ekspert od tuningu samochodów tej marki.

Seat León dostępny jest z pięcioma różnymi silnikami z czego dwa to jednostki wysokoprężne. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie wersje mocy, dostępne skrzynie biegów i rodzaje nadwozia, to ten model jest oferowany w aż 42 wariantach. JE Design wybrało odmianę z 1,8-litrowym silnikiem o zapłonie iskrowym z ręczną skrzynią biegów, które zostały zamontowane w karoserii hatchback z pięciorgiem drzwi.

Zainstalowany w poprzek 4-cylindrowy rzędowy motor, to oczywiście konstrukcja z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. W seryjnej konfiguracji ma ona moc 180 KM i moment obrotowy 250 Nm. 6-biegowa przekładnia przenosi napęd wyłącznie na przednią oś. Dostępna jest też zautomatyzowana dwusprzęgłowa 7-przełożeniowa skrzynia biegów.

Osiągi na drodze idą w parze z dynamicznym wyglądem Seata Leóna. Przyspieszenie 0-100 km/h w 7,50 s i prędkość maksymalna 226 km/h powinny zadowolić nawet wybrednych kierowców. Jeżeli jednak to za mało, to Leóna może podkręcić JE Design.

Tylko zmianą elektroniki i montażem sportowego „wydechu” tuner zyskał 35 KM. Z kolei moment obrotowy urósł do okrągłych 300 Nm. Maksymalne wartości obu parametrów dostępne są przy tych samych obrotach, co wcześniej – moc przy 5100-6200 obr./min, a moment przy 1250-5000 obr./min.

Ulepszony Seat na osiągnięcie setki potrzebuje 6,90 s, a rozpędzanie kończy przy 235 km/h. Ciekawe jak prezentują się na tle fabrycznego wozu czasy przyspieszeń na poszczególnych biegach?

W zależności od zasobności portfela klient JE Design może wybrać jeden z trzech zestawów tuningu zawieszenia. Najtańszy składa się ze sprężyn obniżających auto o 30 mm, droższy to gwintowane zawieszenie z regulacją wysokości, a najwięcej trzeba zapłacić za pakiet wyposażony w pokrętła regulacyjne charakterystyki pracy amortyzatorów.

Nadwozie zostało ozdobione nakładką pod zderzak z przodu, listwami progowymi, niewielką imitacją dyfuzora i spojlerem dachowych. Dodatki wizualne pasują całkiem dobrze do ostrych linii nowego Leóna. Są także nowe, większe felgi o średnicy 18”, które są obute w gumy o parametrach 225/40 R 18 na każdym kole.

Konkurencja

JE Design León SC 2.0 TDI FR [210 KM, 228 km/h]