Używany Land Rover Range Rover 3 - typowe awarie i problemy

Bohater tego tekstu został zaprezentowany w 2002 roku, produkowano go przez kolejne 10 lat w brytyjskim miasteczku Solihull położonym w środkowej Anglii. Choć marka Land Rover już wtedy była pod skrzydłami Forda, to w aucie nie brakuje podzespołów świadczących o dawnych powiązaniach z BMW. Od 2007 roku firma wraz z Jaguarem przeszła jednak w ręce kolejnego właściciela - indyjskiego koncernu Tata Motors.

Konstrukcja została poddana kilku modernizacjom. W 2006 roku do oferty silnikowej dołączył 4,2-litrowy silnik V8 wzmocniony kompresorem i wolnossący fordowski motor 4,4 l. Wzbogacono też listę wyposażenia, dodano kamerę cofania, dotykowy ekran, 7-głośnikowy system audio Harman/Kardon, bezprzewodowy system kamer wideo i specjalną off-roadową nawigację.

W 2007 roku zmodernizowano wnętrze, w którym zagościło kilka nowych uchwytów, nowe drewniane wstawki na drzwiach oraz wygodniejsze fotele, a tradycyjny hamulce ręczny zamieniono na elektroniczny. Jednostka wysokoprężna BMW 2,9 l została zastąpiona motorem 3,6 l.

Kolejny gruntowny lifting Range Rover 3 przeszedł w 2010 roku. Przemodelowano wówczas reflektory i zderzaki, a na pokładzie pojawił się system kamer umożliwiający sprawdzenie, co dzieje się pod autem, przydatny zwłaszcza podczas wypraw off-roadowych. Nie mogło zabraknąć też specjalnego ekranu, który kierowcy służy jako nawigacja, a pasażer może na nim jednocześnie oglądać film.

W 2011 roku samochód został poddany ostatniej modernizacji. Przeprowadzono kilka zmian we wnętrzu, a pod maską zagościł nowy 4,4-litrowy diesel i 8-stopniowa skrzynia automatyczna. Rok temu miejsce Range Rovera L322 zajął następca oznaczony symbolem L405.

• V8 4,2 kompresor (396 KM)
• V8 4,4 (286-306 KM)
• V8 5,0 (375 KM)
• V8 5,0 kompresor (510 KM)

Diesle:

• R6 2,9 TD (177 KM)
• V8 3,6 TD (272 KM)
• V8 4,4 TD (313 KM)

Wybór wersji silnikowej dla większości klientów będzie oczywisty - podstawowa 177-konna jednostka wysokoprężna. Motor produkcji BMW kusi w miarę rozsądnym zużyciem paliwa (11,5-12,5 l/100 km w mieście), oczywiście rozsądnym jak na tę klasę auta, oraz bezawaryjnością. W tej jednostce napędowej zdarzają się awarie wtryskiwaczy, pompy paliwa czy turbosprężarki. Na szczęście wyeliminowanie tych usterek nie jest przesadnie drogie.

Czy rzeczywiście warto? Jeśli chcecie kupić egzemplarz z dieslem z początkowych lat produkcji, to nie macie innego wyjścia. Ci, którzy mogą sobie pozwolić na nowsze auto, mają do wyboru dwie jednostki V8. Użytkownicy Range Roverów 3 z wysokoprężnym motorem 3,6 l narzekają na nietrwałą turbosprężarkę, w której zastosowano podatną na uszkodzenie uszczelkę.

Spotykane są także przypadki zatarcia tej jednostki napędowej, lepiej więc zdecydować się na inny wariant. Wersja 4,4 TD jest na rynku stosunkowo niedługo, więc trudno mówić o usterkowości tego motoru. Do tej pory odnotowano problemy głównie z elektroniką sterującą. Jeśli auto jest użytkowane w mieście, dodatkowy kłopot stanowi często zapychający się filtr cząstek stałych, występujący w każdym egzemplarzu z silnikiem Diesla.

Ci, którzy obawiają się częstych wizyt u mechanika, powinni wybrać benzyniaki. Nie wszyscy są jednak finansowo przygotowani na wysokie spalanie. Najsłabsza 286-konna wersja 4,0 l w ruchu miejskim zużywa ponad 16 l/100 km, a topowa odmiana 5,0 l z kompresorem spala więcej niż 25 l/100 km. W wielu egzemplarzach szwankowała pompa paliwa, ale producent przeprowadził akcję serwisową i wyeliminował tę usterkę. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w niektórych autach mogła ona nie zostać wymieniona. W bardziej wyeksploatowanych benzyniakach zdarzają się też awarie osprzętu.

W ofercie są trzy skrzynie automatyczne: 5-, 6- i 8-biegowa. Zawieszenie brytyjskiego SUV-a jest w pełni niezależne, a dzięki zastosowaniu miechów pneumatycznych zapewnia doskonały komfort. Auto w testach zderzeniowych Euro NCAP otrzymało 4 gwiazdki.

Często spotykane są również wycieki oleju z układu napędowego. Przed zakupem radzę skontrolować przekładnią kierowniczą – wibracje wyczuwalne na kole kierownicy w czasie jazdy mogą zwiastować jej poważne uszkodzenie. W brytyjskim SUV-ie sporo problemów przysparzała pompa wspomagania układu hamulcowego. Producent w celu usunięcia tej usterki przeprowadził akcję serwisową – nie wszyscy właściciele Range Roverów mogli jednak o niej słyszeć.

Od czasu do czasu szwankuje klimatyzacja – po uruchomieniu silnika wszystko działa jak należy, ale po upływie około pół godziny nadmuch zaczyna być coraz mniej intensywny i coraz cieplejszy. Ponadto w układzie klimatyzacji zdarzają się wycieki czynnika chłodniczego.

Irytującym problemem są przeciekające uszczelki drzwi – w czasie ulewy woda przedostaje się do szpar pod nimi, a po ich otworzeniu wylewa się na zewnątrz. Niby nie jest to nic poważnego, ale nikt nie chce przecież podczas wsiadania do auta dostać na przywitanie zimnego prysznica na nogi. Użytkownicy Range Rovera 3 narzekają też na niesprawny wyświetlacz na desce rozdzielczej, szwankujące oprogramowanie odpowiedzialne za poziomowanie świateł ksenonowych, a także na zacinające się automatycznie składane lusterka.

Za co Land Rover tak się ceni? Za wysoki komfort jazdy, bardzo bogate wyposażenie, atrakcyjną ofertę mocnych silników, dobre osiągi i rewelacyjny napęd 4x4. Najważniejszą cechą Range Rovera 3 jest jednak klasyczny design, nawiązujący do tradycji marki. To właśnie dlatego klienci wybierają ten model. Największy problem stanowią wysokie ceny części zamiennych, są też trudności ze znalezieniem dobrze wyszkolonego serwisu. W autach z początku produkcji brakuje mocnych diesli.