Nowe reflektory Audi zabronione w USA
W ciągu kilku ostatnich lat technologia reflektorów samochodowych zmieniła się diametralnie. Nowoczesne rozwiązania to już nie tylko żarówki włączające się przełącznikiem on/off, ale zaawansowane systemy, same dostosowujące się do warunków panujących na jezdni. Tak jest w Europie, a jak jest w Stanach Zjednoczonych?
W ciągu kilku ostatnich lat technologia reflektorów samochodowych zmieniła się diametralnie. Nowoczesne rozwiązania to już nie tylko żarówki włączające się przełącznikiem on/off, ale zaawansowane systemy, same dostosowujące się do warunków panujących na jezdni. Tak jest w Europie, a jak jest w Stanach Zjednoczonych?
To zdumiewające, jak wiele w motoryzacyjnym świecie zmieniły czujniki oraz miniaturowe kamery. Zaczęło się od ostrzeżeń przy parkowaniu, później w grę weszły aktywne tempomaty, systemy rozpoznające pieszych, rowerzystów, aż wreszcie doczekaliśmy się aut, które parkują całkowicie samodzielnie.
Jednym z zastosowań tej technologii są reflektory samochodowe. Nie chodzi tutaj już o systemy doświetlania zakrętów, ale o układy rozpoznające nadjeżdżający pojazd, same sterujące światłami drogowymi (tzw. długie/krótkie). Audi, podobnie zresztą jak pozostali producenci, opracowuje coraz bardziej zaawansowane rozwiązania.
Jedno z nich, oparte na diodach LED, już wkrótce pojawi się na europejskim rynku. Niestety, nowe reflektory Audi nie trafią do Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że amerykański przepis z 1968 roku zabrania stosowania inteligentnych świateł, czyli takich, które same modelują błysk, inteligentnie dostosowując go do sytuacji na drodze.
Niemiecki producent wraz z kilkoma innymi firmami z branży motoryzacyjnej będzie pracował nad zmianą tej ustawy. Co ciekawe, samo NHTSA nie jest pewne, czy reflektory wykonane w technologii LED faktycznie mogą zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Źródło: WCF