W ostatnich latach zapanowała moda na elektryczne i hybrydowe auta. W ubiegłorocznym konkursie na samochód roku pierwsze miejsce zajął Nissan Leaf. W tym roku wśród finalistów również znajduje się samochód elektryczny. Czy tego typu pojazdy to domena wyłącznie zagranicznych producentów? W Polsce również wytwarza się hybrydy, i to bardzo popularne.
W ostatnich latach zapanowała moda na elektryczne i hybrydowe auta. W ubiegłorocznym konkursie na samochód roku pierwsze miejsce zajął Nissan Leaf. W tym roku wśród finalistów również znajduje się samochód elektryczny. Czy tego typu pojazdy to domena wyłącznie zagranicznych producentów? W Polsce również wytwarza się hybrydy, i to bardzo popularne.
Mam na myśli autobusy marki Solaris. Producent zadebiutował w 1996 roku i od tamtej pory wyprodukował ponad 8000 pojazdów. Jeżdżą one w 23 krajach i łącznie w ponad 350 miastach. Od niedawna na ulice zaczęły trafiać hybrydowe odmiany modelu Urbino. Co ciekawe, jest to pierwszy w Europie seryjnie produkowany autobus hybrydowy.
Pod koniec grudnia cztery egzemplarze trafiły do Warszawy. Były one częścią ogromnego zamówienia stolicy, w ramach którego Solaris za cenę 195 500 000 zł miał dostarczyć łącznie 148 autobusów. Hybrydy polskiego producenta jeżdżą również w Poznaniu i Sosnowcu, ale nie tylko. Można je spotkać również za granicą. Trafiły one między innymi do Francji, Niemiec, Szwajcarii oraz na wyspę Reunion na Oceanie Indyjskim.
Równoległy napęd hybrydowy modelu Urbino 18 Hybrid obejmuje dwa silniki elektryczne, każdy o mocy 44 kW oraz motor spalinowy. 220-konny diesel to konstrukcja marki Cummins. Ma ona pojemność 6,7 l, ale niech nie zwiodą Was duże rozmiary. Spełnia ona restrykcyjną normę czystości spalin EEV.
Dzięki połączeniu jej z silnikami elektrycznymi Solaris Urbino 18 Hybrid spala o około 30% mniej paliwa niż autobusy z konwencjonalnym napędem. W przypadku ogromnych flot pojazdów miejskich to bardzo duża oszczędność. W końcu codziennie autobusy pokonują w miastach setki kilometrów, a spalanie przekracza 50 l/100 km.
Solaris Urbino 18 Hybrid wyposażony jest w akumulatory litowo-jonowe, które magazynują energię odzyskaną podczas hamowania, a później zasilają nią silniki elektryczne. Producent nie poprzestał jednak na ekologicznym napędzie. Na pokładzie tej ogromnej hybrydy znajduje się również system start-stop, który wyłącza silnik m.in. wtedy, kiedy otwarte są drzwi.
By nie skazywać Urbino 18 Hybrid na walkę z emisją spalin jedynie poprzez ekologiczny napęd i gaszenie silnika podczas postoju, Solaris wyposażył swój autobus w 40-litrowy zbiornik z dodatkiem AdBlue. Niewielka dawka mocznika pozwala nie tyle ograniczyć spalanie, co poprawić jakość samych spalin.
Na ekologii nie kończą się zalety hybrydowego solarisa. Zapewnia on również wysoki komfort pasażerów. Urbino 18 Hybrid, które poruszają się po warszawskich ulicach, zostały wyposażone w automatyczną klimatyzację, rozbudowany monitoring, informację pasażerską wyświetlaną na siedmiu ekranach LCD oraz automatyczny system zliczania pasażerów.
Mieliście już okazję jechać hybrydą Solarisa?
Odwiedź forum Autokult.pl:
Źródło: Informacja prasowa Solaris
