#BMW Z8

BMW Z8

BMW Z8 zadebiutowało w Europie pod koniec 1999 roku. Z początkiem nowego tysiąclecia pojawiło się także w USA. Nowy roadster był niszowym i ekskluzywnym autem, przeznaczonym dla nielicznych. Samochód oznaczony fabrycznie kodem E52 bazował na prototypie z 1997 roku, nazwanym Z07. Stylistyką zajął się Henrik Fisker, pracujący dla amerykańskich biur stylistycznych BMW. Z8 miało być hołdem dla legendarnego roadstera 507, który był produkowany przez firmę z Monachium w latach 1956-1959.

  • BMW Z8 zadebiutowało w Europie pod koniec 1999 roku
  • Niszowe i ekskluzywne - tak w skrócie można określić BMW Z8
  • Stylistyką nadwozia BMW Z8 zajął się Henrik Fisker
  • BMW Z8 swoją popularność zawdzięcza m.in. temu, że wystąpiło w ekranizacji przygód Jamesa Bonda
  • Wnętrze BMW Z8 mieściło dwójkę pasażerów, a można w nim było znaleźć m.in. elektryczne szyby, podgrzewane fotele, automatyczną klimatyzację i świetny zestaw audio
[1/5] BMW Z8 zadebiutowało w Europie pod koniec 1999 roku

Ręcznie składane Z8 czerpało garściami ze stylistyki koncepcyjnego pierwowzoru - boczne kierunkowskazy ukryto w "skrzelach" na błotnikach. Pod karoserią kryje się aluminiowa, spawana rama (bardzo droga w produkcji), na którą nałożono karoserię mierzącą 4400 mm długości, 1800 mm szerokości oraz 1320 mm wysokości. Nowoczesna stylistyka rzuciła wszystkich na kolana. Długa maska, krótki kadłub i w zasadzie znikomy rozmiar tylnej części nadwozia sprawiają, że Z8 wygląda naprawdę bojowo. Przednia część charakteryzuje się długim, poziomym grillem, w którym trudno dostrzec tradycyjne "nerki" BMW. U ich krańców zamontowano halogeny, a tuż obok płaskie kierunkowskazy, zbliżone wyglądem do tylnych, bardzo wąskich świateł. Pod napompowanymi błotnikami skryto felgi o rozmiarze 19 cali, które pierwotnie miały mieć centralną nakrętkę (jak w prototypie). Samochód zarówno ze standardowym materiałowym dachem, jak i opcjonalnym aluminiowym hardtopem wyglądał olśniewająco.

Wnętrze mieściło dwójkę pasażerów. W BMW Z8 można spotkać pełną elektrykę szyb i foteli (także podgrzewanych), automatyczną klimatyzację, świetny zestaw audio czy komplet systemów stabilizujących jazdę.

Auto zbudowane w większości z płatów aluminium było napędzane silnikiem V8 o pojemności 4,9 l, rozwijającym 400 KM oraz 500 Nm momentu obrotowego. Przygotowali go inżynierowie z M GmbH. Ten sam motor został użyty w jednej z najszybszych limuzyn świata - BMW M5 E39. Silnik umieszczono tuż za przednią osią, co pozwoliło uzyskać rewelacyjny rozkład masy w proporcji 50:50. Ważące 1585 kg auto było w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 4,7 s, choć jedna z amerykańskich redakcji osiągnęła tę prędkość pół sekundy szybciej. Ogromnym zaszczytem dla bawarskiej firmy było porównywanie Z8 z takimi pojazdami jak chociażby Ferrari 360 Modena czy Porsche 911. BMW Z8 mogło rozpędzić się do 250 km/h, a po zdjęciu elektronicznej blokady nawet do 300 km/h. Dla Stanów Zjednoczonych specjalną wersję przygotował tuner Alpina. Samochód nie został wzmocniony, tylko osłabiony. W tej wersji rozwijał moc 375 KM, jedynie moment obrotowy wzrósł do wartości 519 Nm. Miał specjalne felgi, zmienioną tapicerkę, a jedyną dostępną skrzynią biegów była 5-stopniowa przekładnia.

Do 2003 roku fabrykę opuściło 5703 egzemplarzy (555 sztuk Alpina) BMW Z8. Model ten popularność zawdzięcza m.in. temu, że wystąpił w ekranizacji przygód Jamesa Bonda.

Plusy:

  • wartość kolekcjonerska z uwagi na niewiele wyprodukowanych egzemplarzy
  • rewelacyjny silnik
  • przyzwoite właściwości jezdne
  • świadomość poruszania się legendą

Minusy:

  • ogromne ceny, które już nigdy nie spadną
  • kontrowersyjna stylistyka
  • wysokie koszty utrzymania