W Wielkiej Brytanii w okręgu Derbyshire uruchomiono innowacyjny system kamer. Głównym założeniem owych kamer jest kontrola motocyklistów poruszających się po brytyjskich drogach. Wartość tego systemu oszacowano na 430 000 złotych. System ten jest w stanie odróżnić jednoślad od zwykłego samochodu.
W Wielkiej Brytanii w okręgu Derbyshire uruchomiono innowacyjny system kamer. Głównym założeniem owych kamer jest kontrola motocyklistów poruszających się po brytyjskich drogach. Wartość tego systemu oszacowano na 430 000 złotych. System ten jest w stanie odróżnić jednoślad od zwykłego samochodu.
System prewencyjny w postaci fotoradarów znany jest od dawna. Znany jest również system monitoringu autostrad i dróg ekspresowych. Wielka Brytania poszła o krok dalej. Uruchomiono właśnie system, którego głównym celem jest wyłapywanie w ruchu motocyklistów, kontrola prędkości z jaką się poruszają itd. Kamery takie zostały uruchomione na ośmiu drogach w pobliżu autostrad A54 i A537.
Pewne kontrowersje wzbudza pomysł bazy danych, która może przechowywać zapisane informacje nawet, jeśli motocyklista nie popełnia przestępstwa. Opinie w Internecie są jednoznaczne. Wszystkie krytyczne. Głównym założeniem kamer wartych ponad 430 000 złotych polega na zdolności do oddzielania jednośladów od pozostałych uczestników drogi, monitoring ich ruchu wraz z pomiarem prędkości i zapisaniem numerów tablic rejestracyjnych.
Informacje dotyczące nowego systemu monitoringu zostały upublicznione w lokalnej prasie. Rzecznik policji okręgu Derbyshire stwierdził, iż kamery z pewnością przyniosą więcej bezpieczeństwa na drogach niż patrole, czy znaki z ostrzeżeniami. Jeśli system przyniesie pozytywne efekty, nie jest wykluczone, iż podobne rozwiązania pojawią się na innych drogach Europy.