Ile naprawdę "palą" auta elektryczne? ADAC podał wyniki dla 27 modeli

Ile naprawdę "palą" auta elektryczne? ADAC podał wyniki dla 27 modeli

Po raz kolejny liderem zestawienia okazał się Hyundai Ioniq Electric
Po raz kolejny liderem zestawienia okazał się Hyundai Ioniq Electric
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Tomasz Budzik
12.01.2021 10:54, aktualizacja: 13.03.2023 10:16

Choć popularność samochodów o napędzie elektrycznym rośnie, wiele osób wciąż nie wie, ile w rzeczywistej eksploatacji prądu pobiera taki pojazd. Sprawdził to niemiecki automobilklub ADAC. Jak się okazuje, różnice mogą być duże.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższą przyszłością motoryzacji są samochody elektryczne. Jednym z ich często przywoływanych atutów jest ekonomika jazdy. Przyzwyczajeni do silników spalinowych kierowcy nie potrafią jednak powiedzieć, czy zapotrzebowanie na poziomie 20 kWh/100 km to dużo czy mało. Warto więc zobaczyć "spalanie" elektryków w kontekście szerszej grupy. Tu z pomocą może przyjść nam zestawienie przygotowane przez niemieckie ADAC.

Nasi zachodni sąsiedzi postanowili sprawdzić w testach, jakie jest rzeczywiste, a nie tylko deklarowane w katalogach producentów, zapotrzebowanie elektrycznych aut na prąd. Wszystkie testowane pojazdy były zasilane za pomocą ładowarki o mocy 22 kW w temperaturze 23 stopni Celsjusza. By zwiększyć dokładność pomiaru, pod uwagę wzięto również straty powstające podczas ładowania.

Trzeba bowiem wiedzieć, że nie cały prąd podawany przez ładowarkę trafia do akumulatorów. Część jest tracona po drodze, a stosunek energii pozyskanej do utraconej jest różny w każdym samochodzie. To trochę tak, jak gdyby podczas tankowania część paliwa rozlewała się wokół węża. Za stracony prąd też trzeba jednak zapłacić, więc w testach ADAC został on doliczony do wyniku "spalania". Oto wyniki.

ModelZapotrzebowanie według testu ADAC (w kWh/100 km)Zapotrzebowanie według WLTP (w kWh/100 km)Zasięg według testu ADAC (w km)
Hyundai Ioniq Elektro Style16,313,8 270
VW e-up! Style16,714,5 220
Seat Mii Electric Plus17,314,9 215
Mini Cooper SE17,614,8-16,8 210
BMW i3 (120 Ah)17,915,3 272
Kia e-Niro Spirit (64 kWh)18,115,9 398
Smart Forfour EQ passion18,415,9 100
Peugeot e-208 GT18,717,6 260
Kia e-Soul (64 kWh) Spirit18,815,7 390
Renault Zoe R135 Z.E. 50 Intens (52 kWh)19,017,7 335
VW ID.3 Pro Performance 1st Max19,316,1 335
Hyundai Kona Elektro (64 kWh) Trend19,515,0 379
Tesla Model 3 Standard Range Plus19,514,3 305
Opel Ampera-e First Edition19,714,5 342
Peugeot e-2008 GT20,217,8 280
Renault Zoe Intens (41 kWh)20,313,3 243
DS 3 Crossback E-Tense So Chic20,518,3 270
Tesla Model 3 Long Range AWD20,916,0 429
Nissan Leaf Acenta (40 kWh)22,120,6 201
Nissan Leaf e+ Tekna (62 kWh)22,718,5 300
Porsche Taycan 4S Performance Plus

23,6

 

26,2 400
Tesla Model X 100D24,020,8 451
Audi e-tron Sportback 55 quattro24,423,7 390
Audi e-tron 55 quattro25,823,0 365
Jaguar i-Pace EV400 S AWD27,622,0 366
Mercedes EQC 400 AMG Line27,622,6 335
Nissan e-NV200 Evalia (40 kWh)28,125,9 167

 

 
  

Oczywiste jest, że większe i cięższe samochody zużywają podczas eksploatacji więcej energii. Jak wynika jednak z testów ADAC nie zawsze zależność ta jest wprost proporcjonalna. W niemieckim zestawieniu świetnie wypadły auta z Korei. Hyundai Ioniq okazał się bardziej ekonomiczny od mniejszego produktu Volkswagena, a kompaktowa Kia e-Niro zostawiła w tyle miejskiego Smarta Forfour EQ. W stosunku do swojej wielkości świetnie wypadły również VW ID.3 oraz Tesla Model 3. Nisko w zestawieniu ADAC uplasował się Nissan Leaf, którego pod względem zapotrzebowania na energię w tabeli niewiele dzieli od Porsche Taycana.

Co oznacza zapotrzebowanie na prąd wyrażone w teście ADAC? W sieci Greenway przy miesięcznym abonamencie za 39,99 zł koszt 1 kWh przy ładowaniu z mocą poniżej 40 kW wynosi 1,43 zł. Przy takiej stawce w przypadku zwycięzcy rankingu sam prąd będzie kosztował właściciela 23,3 zł/100 km. Taki koszt poniesie właściciel, który będzie dbał o stosunkowo częste doładowywanie auta, by uniknąć naliczanej od 90 minuty opłaty za postój.

Polska infrastruktura ładowania pojazdów wciąż kuleje. Popularność aut z napędem elektrycznym będzie jednak rosła. Warto poznać zestawnienie ADAC przed podjęciem decyzji w salonie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)