BMW 740d xDrive jedzie do USA

BMW 740d xDrive jedzie do USA

BMW Serii 7
BMW Serii 7
Bartosz Pokrzywiński
25.01.2014 12:11, aktualizacja: 08.10.2022 09:45

Według wyników sprzedaży w Stanach Zjednoczonych z roku na rok sprzedaje się coraz więcej diesli. Czy Amerykanie polubią Serię 7 z silnikiem wysokoprężnym?

Stany Zjednoczone to dla europejskich producentów zupełnie inny świat. Nie do końca wiedzieć czemu Amerykanie na pierwszym planie stawiają japońskie samochody luksusowe, a dopiero później sprawdzają ofertę firm ze starego kontynentu, czego dowodem mogą być świetne wyniki sprzedaży Lexusa.

Specyficzne społeczeństwo ma także awersję do silników diesla, które w tym segmencie na dobre pojawiły się już dwie generacje wstecz, gdyż już w przypadku BMW Serii 7 E38 kupno diesla nie było powodem do wstydu.

Po wejściu na stronę internetową BMW USA ukazują się nam tylko i wyłącznie Serie 7 z końcówką "i", czyli benzynowe odmiany 740i ,750i oraz 760i. Brakuje tych z literką "d". Wkrótce ma się to jednak zmienić.

BMW Serii 7
BMW Serii 7

Jedynym dieslem spośród luksusowych limuzyn w Stanach Zjednoczonych jest Audi A8 3,0 TDI. BMW uznało, że przeciwko producentowi z Ingolstadt trzeba wytoczyć mocniejsze działa. W przyszłym miesiącu przy okazji targów Chicago Auto Show w USA zadebiutuje BMW 740Ld xDrive. Dlaczego "L"? Amerykanie kochają przedłużone wersje, a BMW manifestuje w ten sposób obecność tej odmiany również w tej wersji silnikowej.

Co więcej, będzie to także ekskluzywna wersja przygotowana na potrzeby tamtego rynku, bowiem w europejskiej ofercie BMW, a przynajmniej tej polskiej, w konfiguratorze nie występuje wersja Lang z napędem xDrive w odmianie 740d.

BMW Serii 7
BMW Serii 7

Jak jednak wynika z raportów ze Stanów Zjednoczonych BMW postanowiło okłamać tamtejszych klientów. Pod maską odmiany 740d xDrive pracować ma trzylitrowy turbodiesel o mocy 258 KM i 560 Nm momentu obrotowego. Jest to więc odmiana odpowiadające europejskiej wersji 730d xDrive.

Co ciekawe jest to już kolejne kłamstwo BMW w USA. Poprzednim razem chodziło o Serię 5 535d, która także napędzana jest silnikiem z europejskiej 530d. Na co więc mogą nastawić się klienci wybierający flagową limuzynę z dieslem?

Przyspieszenie od 0 do 96 km/h (60 mph) w 6,1 s, co jest wynikiem o 0,7 s gorszym od odmiany benzynowej 740Li xDrive. Co więcej, 740d wymaga 1500 dolarów dopłaty. Oczywiście w zamian dostajemy zużycie paliwa mniejsze o 25-30%. Czy BMW opłaci się to kłamstwo? Czas pokaże.

Alpina B7
Alpina B7

Przy okazji wizyty na stronie internetowej BMW USA w oczy rzucił mi się jeszcze jeden fakt. Od razu po wejściu w sekcję Serii 7 producent oferuje opcję fabrycznego tuningu w postaci montażu elementów sygnowanych logo Alpina i zmianę BMW Serii 7 w Alpinę B7. Ceny rozpoczynają się od 132 200 dolarów, przy czym za standardowe 750i trzeba zapłacić 87 300 dolarów.

Warto przypomnieć, że Alpina B7 bazuje na wersji 750i z podwójnie doładowaną jednostką V8, która po tuningu generuje moc 540 KM i 730 Nm momentu obrotowego. Całość wędruje na asfalt za pośrednictwem ośmiobiegowej przekładni i zapewnia prędkość maksymalną 316 km/h.

Alpina B7
Alpina B7
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)