Używany Fiat Barchetta - typowe awarie i problemy

Temperatury przekraczające 30 stopni Celsjusza w czasie wakacji nikogo w naszym kraju nie dziwią. Niestety, podróżowanie hatchbackiem, sedanem czy kombi w takie upały nawet z włączoną klimatyzacją jest nieporównywalnie mniej przyjemne niż jazda roadsterem. Właśnie dlatego postanowiłem przybliżyć Wam sylwetkę idealnego auta na taką pogodę, Fiata Barchetty.

Historia modelu
W połowie lat 90. Fiat miał już w swojej ofercie kilka nietuzinkowych modeli, takich jak Coupé czy Punto Cabrio. Aby jednak w pełni zadowolić klientów mających ponadprzeciętne wymagania, konieczne było stworzenie kolejnego równie wyjątkowego projektu.
Przy pomocy byłego pracownika słynnego włoskiego studia stylistycznego Pininfarina, Andreasa Zapatinasa, Fiat opracował roadstera z prawdziwego zdarzenia, który otrzymał nazwę Barchetta (wł. 'łódeczka'). Auto zostało zaprezentowane w 1995 roku podczas targów motoryzacyjnych w Genewie i zastąpiło równie atrakcyjny model X1/9 produkowany w latach 70. i 80.
Do skonstruowania Barchetty wykorzystano wiele elementów pochodzących z innych aut włoskiego koncernu. Jednostkę napędową zapożyczono z topowej wersji Punto HGT, płyta podłogowa pochodzi z Tipo, choć taką samą zastosowano również w Punto, a kierownica to część z wnętrza modelu Coupé. Na polskim rynku Fiat Barchetta pojawił się dopiero w 2001 roku, a już dwa lata później Włosi zdecydowali się na jego modernizację. Od tego czasu w niezmienionej formie samochód był sprzedawany jeszcze do 2005 roku.
Zobacz również: Test: Fiat 500 - elektryczny maluch głównie do miasta
Silniki
Benzynowe:

- R4 1,8 16V (131 KM)
Palety silnikowe roadsterów właściwie zawsze były raczej ubogie, no może pomijając modele niemieckich marek. Fiat Barchetta także nie różni się pod tym względem od swoich konkurentów i pod jego maską może pracować tylko jeden 4-cylindrowy, 16-zaworowy silnik 1,8 l o mocy 131 KM.
Jednostka napędowa zapewnia całkiem przyzwoite osiągi, sprint od 0 do 100 km/h zajmuje autu około 9 s, a prędkość maksymalną ograniczono do 200 km/h. Silnik został dobrany do modelu Barchetta tak, aby zapewniał rozsądną dynamikę przy akceptowalnym zużyciu paliwa. W mieście samochód spali 9–11 l/100 km, a poza nim 6–7 l/100 km.
Niestety nie jest to zbyt trwała konstrukcja. Co się psuje? Przede wszystkim wariator zmiennych faz rozrządu, którego uszkodzenie objawia się szarpaniem i głośnym klekotem przypominającym dźwięk znany z silników Diesla. Zdarzają się też problemy z innymi elementami osprzętu jednostki napędowej.

Zawodzą przede wszystkim: pompa paliwa, sonda lambda, cewki zapłonowe, termostat, rozrusznik, a także przepływomierz. Na szczęście ani naprawa, ani wymiana tych elementów na nowe nie są przesadnie drogie.
Dane techniczne
Jak na prawdziwego roadstera przystało, zawieszenie Fiata Barchetty jest dość twarde, co znacznie poprawia trakcję auta. Przednia część to popularny układ z kolumnami MacPhersona, z tyłu ze względu na oszczędności w produkcji zastosowano belkę skrętną. Na szczęście układ całkiem dobrze sprawdza się we włoskim roadsterze.
Skrzynia biegów jest tylko jedna — 5-biegowa przekładnia ręczna. Brak automatu nie powinien nikomu przeszkadzać, to auto ma przecież jak najbardziej angażować kierowcę w prowadzenie i dawać przyjemność z jazdy. W prawdziwym roadsterze silnik powinien być z przodu, ale napęd musi być przekazywany na tył.

Niestety, w modelu Barchetta napędzane są koła osi przedniej.
Awaryjność
Fiat Barchetta to oryginalne auto za rozsądne pieniądze, które ma jednak swoje przypadłości. Przed jego zakupem warto przede wszystkim sprawdzić układ napędowy, w którym mogą pojawiać się wycieki. Te w niektórych egzemplarzach zaobserwujemy także w okolicach chłodnicy. Konieczna jest wówczas jej wymiana.
Przy zakupie właściwie każdego kabrioletu koniecznie musimy sprawdzić sprawność mechanizmu składającego dach i szczelność uszczelek. O ile z mechanizmem w przypadku Fiata nie powinno być większych kłopotów, o tyle uszczelki lubią czasem przeciekać.

Zabezpieczenie antykorozyjne zawsze było mocną stroną tego modelu. Niestety czas zrobił swoje i w wielu egzemplarzach gdzieniegdzie widać już małe purchle. Na szczęście są to dopiero pierwsze niegroźne ogniska korozji.
Ze względu na sportowy charakter w zawieszeniu dość szybko uszkodzeniu ulegają wahacze i amortyzatory. Niekiedy zawodzą też urządzenia pokładowe, takie jak: radio, klimatyzacja, centralny zamek czy elektrycznie otwierane szyby.
Naszym zdaniem
Fiat Barchetta to auto dla osób szukających niedrogiego w zakupie (5000–20 000 zł) i utrzymaniu roadstera, w którym poczują radość z jazdy i wiatr we włosach. Może moc ani osiągi nie powalają na kolana, ale jazdy tym autem z pewnością wywoła uśmiech na twarzy niejednego kierowcy, nawet tego ze sceptycznym nastawieniem do Barchetty. Deska rozdzielcza ma niebanalny kształt, a fotele skrojono tak, że bardzo dobrze trzymają ciało na zakrętach i są całkiem wygodne.
Niestety sporo drobnych, ale irytujących usterek nieco ostudzi radość właściciela z posiadania wyjątkowego auta. Barchetta to bez wątpienia model, do którego trzeba mieć cierpliwość. Mimo to warto rozważyć jej zakup.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze