Będzie Lexus LFA Final Edition? Testy tajemniczej wersji trwają [aktualizacja]

Lexus LFA sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Prawie wszystkie z 500 egzemplarzy zaplanowanych do produkcji zostały już skompletowane i sprzedane. Najwyraźniej Lexus chce przedłużyć żywot swojego superauta.

Lexus LFA sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Prawie wszystkie z 500 egzemplarzy zaplanowanych do produkcji zostały już skompletowane i sprzedane. Najwyraźniej Lexus chce przedłużyć żywot swojego superauta.

Specjalna wersja LFA miałaby otrzymać nazwę Final Edition i być dalej idącą wariacją modelu podstawowego niż 50 samochodów z dopiskiem Nürburgring Package. Standardowy LFA rozwija 560 KM. Delikatnie usprawniona wersja Nürburgring Package szczyci się już 570 KM. Final Edition zasługiwałaby więc na moc w okolicach 600 KM.

O tym, że przyłapany w Zielonym Piekle LFA nie jest znaną wszystkim odmianą, świadczy to, co można zauważyć z tyłu. Znajduje się tam powiększony dyfuzor, ale przede wszystkim usunięto charakterystyczne trzy centralne końcówki układu wydechowego. Widoczne są za to cztery otwory pod tylnymi lampami.

Lexus LS460 AWD – perfekcja czy brak charakteru? [test autokult.pl]

Wszystko powinno wyjaśnić się już niedługo. Skoro Japończycy nie zdecydowali się zakamuflować usunięcia rzucającego się w oczy elementu, na pewno liczyli na zauważenie tego przez motoryzacyjnych szpiegów. Niezależnie od ostatecznego kształtu finalnej edycji auta cieszy możliwość przedłużenia życia Lexusa z 4,8-litrowym V10 pod maską.

[aktualizacja 7 lipca]

W sprawie tajemniczego prototypu wypowiedział się odpowiedzialny za komunikację z ramienia Lexus Europe, Etienne Plas:

Egzemplarze LFA przyłapane przez fotografów są pojedynczymi samochodami testowymi, w których sprawdzane są nowe rozwiązania techniczne. Nie mamy żadnych planów produkcji i sprzedaży specjalnej wersji Lexusa LFA.

Źródło: AutoBlog • Źródło zdjęć: CarPix via Autoblog