Rzadkie Ferrari California Spider sprzedane za 11 mln dol.

Rzadkie Ferrari California Spider sprzedane za 11 mln dol.

Rzadkie Ferrari California Spider sprzedane za 11 mln dol.
Wojciech Kaczałek
22.08.2012 11:00, aktualizacja: 12.10.2022 16:56

Ferrari 250 GT LWB California Spider Competizione z 1960 r. trafiło pod młotek na aukcji zorganizowanej podczas Pebble Beach Concours d'Elegance. Powstało tylko 9 egzemplarzy tego auta.

Ferrari California Spider, które zostało sprzedane na aukcji w kalifornijskim Monterey, to samochód zbudowany z myślą o rywalizacji w wyścigach. W stosunku do zwykłej wersji Competizione różni się m.in. opływowymi kloszami reflektorów, które poprawiają aerodynamikę.

250 GT LWB ma też m.in. hamulce tarczowe przy wszystkich kołach, żebrowaną obudowę skrzyni biegów (co zapewnia lepsze chłodzenie) oraz trąbki poprawiające przepływ powietrza w kierunku gardzieli gaźnika. Pojazd jest wyposażony w silnik V12 o pojemności 2953 cm3. Maksymalną moc 280 KM osiąga przy 7000 obr./min.

Model sprzedany w Pebble Beach należał do znanego kolekcjonera samochodów Shermana Wolfa, który zmarł w tym roku. Wyjątkowy egzemplarz Californii kupił on w 1979 r. od pierwszego właściciela. Competizione było pierwszym Ferrari w zbiorze Wolfa.

Podczas licytacji zorganizowanej na Pebble Beach Concours d'Elegance auto osiągnęło cenę 11 275 000 dol. Nabywca wolał pozostać anonimowy. Aukcje w Monterey stały pod znakiem aut z Maranello. Poza California Spider Competizione, wysokie ceny osiągnęły modele 340 MM Spider z 1953 r. (4,5 mln dol.) oraz 288 GTO z 1985 r. (1 mln dol.).

W Pebble Beach odbyła się ponadto amerykańska premiera F12berlinetta, a także przekazanie spersonalizowanego egzemplarza Ferrari FF brytyjskiemu golfiście Ianowi Poulterowi.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]

Źródło: CarscoopTopseedFerrari.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)