Włoskie ATS powstanie z popiołów? Planowane są dwa nowe auta
ATS (Automobili Turismo e Sport) funkcjonowało w latach 1963-1965. To kolejna po Ermini włoska marka, która ma szansę na odrodzenie.
ATS (Automobili Turismo e Sport) funkcjonowało w latach 1963-1965. To kolejna po Ermini włoska marka, która ma szansę na odrodzenie.
Pierwszym autem w nowej historii ATS miałby być odrodzony model 2500 GT. Oryginał napędzany był centralnie umieszczonym 2,5-litrowym V8, które generowało 212-223 KM. Pozwalało to autu osiągnąć 241 km/h. W 1964 roku ATS zaprezentowało odmianę z dopiskiem GTS - auto rozwijało większą moc i było lżejsze.
Współczesne wcielenie ATS 2500 GT dysponować ma już pokaźnymi 557 KM dostarczanymi przez 4-cylindrową jednostkę Coswortha wspomaganą turbosprężarką. Planowana waga włoskiego bolidu to poniżej 1000 kg. Taki współczynnik mocy do masy powinien zapewnić rewelacyjne osiągi.
Drugim modelem, który ma pojawić się na rynku, będzie ATS Sport 1000. Auto zainspirowane Radicalem SR3 będzie przeznaczone głównie do jazdy po torze. Ma jednak mieć również homologację drogową. Źródłem napędu samochodu będą mogły być silniki z motocykli takich jak Honda CBR, Suzuki Hayabusa, Yamaha R1 oraz około 200-konna jednostka marki MV Agusta.
Źródło: WCF