Zdjęcia szpiegowskie Maserati Quattroporte - kontrowersyjne grafiki nie kłamały!

Po długich miesiącach testów Maserati Quattroporte zrzuca swój wielki, plastikowy kamuflaż. Niestety obraz, który jawi się przed oczami fanów motoryzacji nie napawa optymizmem. Skąd taki wniosek?

Po długich miesiącach testów Maserati Quattroporte zrzuca swój wielki, plastikowy kamuflaż. Niestety obraz, który jawi się przed oczami fanów motoryzacji nie napawa optymizmem. Skąd taki wniosek?

Na początku tego roku do sieci wyciekły zdjęcia, które rzekomo przedstawiały najnowszą generację Maserati Quattroporte. Grafiki błyskawicznie obegły Internet a jeszcze wcześniej zdążyły trafić do jednego z numerów włoskiego magazynu Quattroroute. Obraz nowej włoskiej superlimzyny krótko mówiąc nie przypadł wielu osobom do gustu. Auto na zdjęciach wyglądało na tyle źle, że zostało potraktowane jako żart jednego z grafików i zapomniane. Teraz koszmar powraca.

Maserati Quattroporte 2013 – internetowy falstart, portale motoryzacyjne postawione na nogi

Auto pozbawione plastikowych nakładek na karoserii wyjechało niedawno na kolejne drogowe testy. Choć kamuflaż pozostał nietrudno jest zauważyć, że auto jest wręcz identyczne z Quattroporte przedstawionym na grafikach ze stycznia. Pozwala to podejrzewać, że to co jeszcze niedawno było traktowane jako wpadkę jednego z grafików właśnie jest wprowadzane do produkcji. Krótkie zerknięcie na komentarze pod zdjęciami ze stycznia pozwala jednoznacznie stwierdzić, że nowa limuzyna Maserati nie będzie miała wielu fanów.

Lista zarzutów dla Maserati jest dość długa. Komentujący zarzucają mu głównie podobieństwo do aut innych producentów w tym do Audi, Mercedesa czy Fiskera. Na szczęście większych zastrzeżeń nie budzi dotychczas napęd nowego Quattroporte. Choć nadal nie wiadomo czy pod maską znajdzie się V8 czy turbodoładowane V6 niezależnie od jednostki napędowej auto powinno zapewniać dużo emocji. Pojawiły się również pierwsze plotki o dacie premiery. Jeżeli wierzyć doniesieniom samochód ujrzy światło dzienne już podczas styczniowego salonu w Detroit.

Źródło: Carscoop