Wygląda na to, że Porsche faktycznie nie zasypuje gruszek w popiele raz na jakiś czas wspominając o modelu 918 Spyder. Producent z Zuffenhausen wystąpił o prawa patentowe do auta, które już wkrótce będzie dostępne na rynku.
Wygląda na to, że Porsche faktycznie nie zasypuje gruszek w popiele raz na jakiś czas wspominając o modelu 918 Spyder. Producent z Zuffenhausen wystąpił o prawa patentowe do auta, które już wkrótce będzie dostępne na rynku.
W sieci już kilka raz ukazywały się zdjęcia szpiegowskie prezentujące auto, zresztą Porsche od samego początku nie ukrywało jego stylistyki. Nowe 918 Spyder trafiło właśnie do biura patentowego, które ma zadbać, by nikt nigdy nie stworzył zbyt podobnego supersamochodu lub nie wykorzystał tej samej nazwy.
Z ilustracji patentowych wynika, że zewnętrzne klamki zostaną ukryte w delikatnych wnękach - element stylistyczny, który także pozwoli lepiej nakierować opływające nadwozie powietrze. Przyda się ono do chłodzenia centralnie umieszczonej jednostki napędowej.
Mówi się, że będzie to silnik V8 o pojemności 4,6 l produkujący ponad 580 KM i 500 Nm momentu obrotowego. Dzięki wsparciu dwóch dodatkowych jednostek elektrycznych łącznie wytwarzających 250 KM, auto powinno legitymować się mocą 800 KM i 780 Nm momentu obrotowego.
Dzięki temu dwumiejscowy supersamochód będzie przyspieszał od 0 do 100 km/h w 3,2 s, a po dłuższej chwili rozpędzi się nawet do 320 km/h. Zamówienia będzie można składać we wrześniu tego roku, a ceny mają rozpoczynać się od 768 026 euro.
Źródło: WCF
