Wściekłe wersje wściekłych aut [cz. 1]


Ten artykuł ma 10 stron:
Mercedes-Benz SLS AMG Black Series — wściekłe auta
Kiedy Mercedes zaprezentował światu model SLS AMG, czyli następcę legendarnego 300SL, wszyscy byli pod wrażeniem. Auto urzekało nie tylko stylistyką, ale także dźwiękiem silnika oraz osiągami. Mimo że silnik umieszczony jest przed kabiną pasażerską, to teoretycznie znajduje się on między osiami, zapewniając tym samym lepszy rozkład mas.

21 sierpnia 2012 roku, poniedziałek. Dzień jak co dzień, początek kolejnego, leniwego, wakacyjnego tygodnia. Ta z pozoru nic nie znacząca data na długo jednak pozostanie w mojej pamięci. Powód? Nowy Mercedes SL500.
Dzięki temu SLS AMG jest świetnym autem zarówno do długich podróży, jak i katowania tylnych opon na torze wyścigowym. Mercedes i AMG nie wytrzymały jednak zbyt długo i pod koniec 2012 roku zaprezentowały wersję Black Series.
Wzorem innych hardcorowych modeli znakowanych logo AMG SLS Black Series to absolutny szczyt możliwości, jeśli chodzi o wyciskanie mocy z jednostki napędowej, rozbudowywanie bodykitu oraz brak zdrowego rozsądku.

BMW serii 7, Audi, A8 a może Mercedes-Benz klasy S? Niestety, jeszcze nie należę do osób, które mają taki dylemat przy kupnie nowego samochodu. Dla wszystkich szczęśliwców, którzy zastanawiają się nad wyborem odpowiedniej limuzyny, mam nieco zaskakującą propozycję. Ta propozycja to Mercedes-Benz Viano.
Zamontowano szersze opony, obniżone oraz utwardzone zawieszenie, rozbudowany zestaw spojlerów z ogromnym tylnym skrzydłem, a także, co najważniejsze, podniesiono moc wolnossącego V8 o pojemności 6,2 l. Jednostka produkuje 631 KM i 634 Nm momentu obrotowego. Oczywiście zastosowano dodatkowo kurację odchudzającą, uzyskując spadek masy o 150 kg — całkiem niezły rezultat.
Dane techniczne
- Silnik: V8 6,2 l
- Moc: 631 KM 634 Nm
- Masa własna: 1550 kg
- Przyspieszenie 0–100 km/h: 3,6 s
- Prędkość maksymalna: 315 km/h
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze