Nie jest tajemnicą, że Škoda przygotowuje facelifting dla swojej flagowej limuzyny, czyli modelu Superb. Fotograficzni szpiedzy przyłapali auto podczas testów, w obu wersjach nadwoziowych.
Nie jest tajemnicą, że Škoda przygotowuje facelifting dla swojej flagowej limuzyny, czyli modelu Superb. Fotograficzni szpiedzy przyłapali auto podczas testów, w obu wersjach nadwoziowych.
Jakiś czas temu na najpopularniejszym polskim portalu aukcyjnym pojawiło się ogłoszenie sprzedaży zderzaka do Škody Superb w wersji po faceliftingu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że prawdopodobnie jeszcze nikt, poza pracownikami czeskiej marki, nie widział finalnej wersji auta.
Teraz w sieci ukazały się zdjęcia szpiegowskie, prezentujące dwa muły testowe podczas jazd próbnych. Co ciekawe, auta nie są jednak mocno zakamuflowane, a gdyby nie były tak okropnie brudne, prawdopodobnie już teraz poznalibyśmy wszelkie szczegóły dotyczące zmian związanych z faceliftingiem.
Gołym okiem widać, że auto dostanie dużo większy przedni grill o nowym kształcie oraz przestylizowane przednie reflektory. Tak naprawdę trudno ocenić czy zmiany te wyszły autu na dobre, gdyż w takich warunkach Superb nie prezentuje się najlepiej.
Z tyłu trudno dojrzeć coś nowego, być może auto dostanie nowe światła wykonane w technologii LED. We wnętrzu, jak i pod maską, najprawdopodobniej obejdzie się bez większych rewolucji. Spodziewać się można jednak zmian map jednostek napędowych. Może Škoda też wyciągnie 150 KM z dwulitrowego turbodiesla?
Źródło: WCF