Policja drogowa zajmie się oznakowaniem najważniejszych dróg w Polsce. Akcja podyktowana jest nie tylko złym stanem oznaczeń poziomych po zimie, ale również przepełnieniem poboczy niepotrzebnymi znakami. Skontrolowane zostaną drogi wojewódzkie, krajowe i powiatowe.
Policja drogowa zajmie się oznakowaniem najważniejszych dróg w Polsce. Akcja podyktowana jest nie tylko złym stanem oznaczeń poziomych po zimie, ale również przepełnieniem poboczy niepotrzebnymi znakami. Skontrolowane zostaną drogi wojewódzkie, krajowe i powiatowe.
Akcja zostanie przeprowadzona w ramach Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu. Jest to bardzo dobra inicjatywa, ponieważ w Polsce wiele oznaczeń stoi w miejscach, w których były potrzebne na długo przed modernizacją drogi, na której obowiązują. Po przeprowadzeniu napraw i prac adaptacyjnych często nie dba się np. o limity prędkości. Przez to nietrudno znaleźć miejsca, w których obowiązuje ograniczenie np. do 40 km/h, podczas gdy bezpiecznie można jechać 60 km/h lub więcej.
Wiele znaków wymaga nie tyle usunięcia, co wymiany. Zniszczone oznaczenia są mało widoczne w trudnych warunkach – w nocy, w deszczu itp. Często ważne dla bezpieczeństwa znaki drogowe są zasłaniane przez drzewa oraz rosnące jak grzyby po deszczu billboardy.
Podobne działania zostały podjęte w roku 2012. Około 80 proc. spośród wskazanych przez policję usterek zostało naprawione przez zarządców dróg. Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego to jednak zupełnie nowa jakość. Jego plan został przygotowany na lata 2013-2020. Poziom podjętych działań, miejsca ustawienia fotoradarów itp. możecie ocenić na oficjalnej stronie programu.
Źródło: dziennik.pl