F‑Type i Testarossa, Jamiroquai i Acid Drinkers - auta w teledyskach [cz. 1]

Zarówno słuchanie muzyki, jak i jazda samochodem mogą dawać przyjemność, są synonimami wolności. Motoryzacja to częsty motyw w teledyskach. Przyjrzyjmy się klipom, w których dużą rolę odgrywają auta.

Na okładce płyty został umieszczony kolaż Buffalo Mana (znaku Jamiroquai) i logo Ferrari. Jednym z nagrań promujących wydawnictwo było "Cosmic Girl". Teledysk jest dość prosty, ale auta, które się w nim pojawiły mają status kultowych.

Były to Lamborghini Diablo SE30, Ferrari F355 i Ferrari F40. Ten ostatni pojazd należał do perkusisty Pink Floyd Nicka Masona, który brał udział w realizacji filmu.

Pierwotnie w "Cosmic Girl" miało się pojawić Diablo Jay Kaya, jednak zostało ono rozbite w Niemczech przez człowieka z firmy transportowej odpowiedzialnej za dostarczenie auta na plan.

Wypożyczone Lamborghini zostało z kolei uszkodzone podczas nagrywania. Rozbita została przednia szyba. W jednym z wywiadów lider Jamiroquai stwierdził, że paradoksalnie pozwoliło im to na lepsze ujęcia i zamontowanie kamery w taki sposób, żeby objąć wnętrze.

Kavinsky, a właściwie Vincent Belorgey, to francuski wykonawca muzyki określanej mianem SynthWave, nawiązującej do elektronicznych nagrań z lat 80. W świadomości szerokiego grona słuchaczy zaistniał dzięki umieszczeniu jego utworu na ścieżce dźwiękowej gry Grand Theft Auto IV. W GTA V ma mieć już własną, dedykowaną rozgłośnię.

Prawdziwą popularność dał mu jednak film "Drive" z 2011 r., w którym kompozycje Kavinsky'ego wykorzystał reżyser Nicolas Winding Refn. Trzeba przyznać, że muzyka Francuza świetnie nadaje się do słuchania podczas nocnych podróży samochodem.

Pierwszy singiel Kavinsky'ego nosił wiele znaczącą nazwę "Testarossa Autodrive". Klip stworzony na potrzeby utwory opowiada historię, której tło zostanie lepiej nakreślone na debiutanckim albumie "Outrun". Płyta ma się ukazać w tym roku.

Bohaterem teledysków "Testarossa Autodrive",  "Dead Cruiser" i "ProtoVision" jest kierowca, który zginął w wypadku prowadząc model Ferrari Testarossa. Ożywa jednak i tworzy nadprzyrodzoną więź z włoskim super samochodem. "Strefa mroku" i "Opowieści z krypty" pełną gębą.

W wideoklipie do nagrania "Stylo" z płyty "Plastic Beach" możemy obejrzeć pościg za Chevroletem Camaro z 1969 r., w którym siedzą Murdoc, 2D i Noodle z Gorillaz.

Początkowo goni ich policjant z drogówki (aktor Jason Nott) radiowozem Dodge Coronet z 1972 r. Następnie w pogoń za Camaro z napisem "Stylo" na grillu rusza Bruce Willis, który prowadzi Chevroleta El Camino z 1968 r.

Amerykanie z Teksasu w 1983 r. wydali album "Eliminator", na którego okładce widnieje hot rod frontmana Billy'ego F. Gibbonsa. Auto ochrzczone mianem ZZ Eliminator bazuje na Fordzie z 1933 r., a do jego napędu służy silnik V8 Chevroleta o pojemności 5,7 l.

Samochód pojawił się w teledysku "Gimme All Your Lovin'". ZZ Eliminator Car stał się tak popularny wśród fanów, że Gibbons zlecił California Street Rods budowę kopii, która była wożona na trasy koncertowe.

Pojazd został też użyty w filmie do nagrania "Sharp Dressed Man", a hot rody pojawiły się także teledysku ZZ Top "I Gotsta Get Paid".

Zdjęcia do "Addicted to Bass" były kręcone w tej samej okolicy, co "Mad Max". Wykorzystano też podobne samochody, czyli Fordy Falcony XB Coupé. W oryginale pojawiły się także modele Falcon XA oraz Falcon XB w wersjach sedan.

Lana nawiązała w zeszłym roku współpracę z Jaguarem. W teledysku do "Burning Desire” z minialbumu "Paradise" możemy oglądać ujęcia z modelem F-Type oraz przebitki z życia pięknych i bogatych w latach 60.

To dobra kombinacja, biorąc pod uwagę, że Del Rey jest nazywana współczesną Nancy Sinatrą, a roadster to spadkobierca E-Type'a. Zarówno wspomniana piosenkarka, jak i kultowy Jaguar to ikony lat 60.

Robbie Williams to jedna z gwiazd współczesnej muzyki pop. Jednym z największych przebojów Anglika był utwór "Supreme" z "Sing When You're Winning" (2001 r.). Kompozycja wspięła się na szczyty listy przebojów od Wielkiej Brytanii po Australię.

Do sukcesu "Supreme" przyczynił się też klip zatytułowany "Gentlemen racers". Film jest fikcyjnym dokumentem pokazującym rywalizację w Formule 1 w sezonie 1969 r. O tytuł walczą Jackie Stewart (Mistrz Świata z lat 1969, 1971 i 1973 r.) oraz sam Williams.

Pozostańmy przy tematyce sportów motorowych i przejdźmy do wykonawców z Polski, a konkretnie do zespołu Muchy.

Grupa muzyczna z Poznania została uznana za odkrycie roku 2006 przez Machinę i Program 3 Polskiego Radia. Dzięki głosom słuchaczy tej rozgłośni debiutancki krążek "Terroromans" został ogłoszony Płytą Roku.

Najnowszym wydawnictwem Much jest "chcecicospowiedziec". Płytę promuje teledysk do utworu "Wróżby", który nieprzypadkowo został po raz pierwszy zaprezentowany 30 listopada 2012 r., w Andrzejki.

Na zrealizowanie klipu Muchy miały mało czasu. Ekipa została zebrana w kilka godzin, a zdjęcia trwały jeden dzień (16 listopada). Materiał do nagrania został sfilmowany na płycie lotniska w dolnośląskiej Oleśnicy. Twórcy inspirowali się m.in. dziełami Lyncha i Tarantino.

Do teledysku swoich samochodów użyczyli zawodnicy wrocławskiego zespołu driftowego Dzida Szpula Laga – Bartek "Borys" Solecki oraz Mariusz "Katod" Wasilewski. Prawda ekranu tego nie pokazuje, ale (co dość oczywiste) to właśnie ci dwaj kierowcy siedzieli za kierownicami przez większość czasu.

Zarówno Borys, jak i Katod korzystają z egzemplarzy modelu Nissan 200SX s14. Oba auta są profesjonalnie przygotowane do driftu, są więc odchudzone, wyposażone w klatki bezpieczeństwa i pozbawione ABS-u. Hamulce ręczne bazują na częściach ze Skyline'a. Sportowe zawieszenia pochodzą od firmy D2. Nissany mają przerobione wahacze, drążki i punkty mocowania, większe intercoolery i chłodnice.

Do napędu 200SX Wasilewskiego służy silnik RB25DET o pojemności 2,5 l z Nissana Skyline GT-R R33. Jednostka rozwija moc powyżej 400 KM. Pod maską auta Soleckiego pracuje motor SR 20DET 2,0 l wykręcający ponad 320 KM.

Generacja Lunatyków to formacja rapowa z Raciborza założona w 2001 r. Teledysk "Więcej mocy", którego premiera miała miejsce na początku tego roku, ma tytuł adekwatny do treści.

Został on sfilmowany pod Warszawą na terenie firmy Fast Forward Maćka Oleksowicza, znanego kierowcy rajdowego i redaktora 300kucy.pl. W klipie możemy obejrzeć, jak bawi się on za kierownicą Subaru Imprezy N12 o mocy ok. 280 KM.

Krążek wspiął się na 3 miejsce na polskiej Oficjalnej Liście Sprzedaży (OLiS). Singlem promującym wydawnictwo był "Love Shack", interpretacja nagrania z 1989 r. zespołu The B-52's.

W teledysku możemy obejrzeć kabriolet Ford Fairlane 500 Skyliner z 1958 r. i skuter Piaggio Vespa. Tomasz "Titus" Pukacki jeździ zaś na rowerze przypominającym choppera. W oryginalnym klipie The B-52's wykorzystany został Chrysler Newport z 1965 r.