Acura MDX - czy Ameryka ją pokocha? [Nowy Jork 2013]

Po zaprezentowaniu konceptu na styczniowych targach w Detroit Acura przygotowała wersję produkcyjną modelu MDX, która zgodnie z oczekiwaniami niczym nie różni się od pierwowzoru. Producent po raz pierwszy pozwolił zajrzeć do środka. Tym, którym niespecjalnie podobało się nadwozie MDX, może przypaść do gustu wnętrze, które kryje wiele ciekawostek.

Próżno szukać różnic między autem produkcyjnym a konceptem pokazanym w styczniu. Choć wygląd nadwozia nie powalił mnie na kolana, z pewnością właściciele i wielbiciele aut tego producenta inaczej spojrzą na pracę projektantów. Samochód ma prawie 5 m długości i rozstaw osi wynoszący 281 cm, więc szukając dla niego konkurenta, trzeba spoglądać raczej w stronę Volkswagena Touarega niż Hondy CR-V. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych z pewnością umieszczą to auto w klasie średnich SUV-ów.

Ciekawie wygląda także wnętrze. Choć zdaję sobie sprawę, że na potrzeby targów auto wyposażono we wszelkie możliwe dodatki, to i tak liczba udogodnień dla podróżujących jest imponująca. Na pokładzie znajdzie się m.in. trójstrefowa klimatyzacja, system multimedialny, dwa duże wyświetlacze do obsługi nawigacji i pozostałych systemów oraz elektrycznie sterowane fotele. W samochodzie zmieści się nawet 7 osób, przy komplecie pasażerów pozostaje jeszcze miejsce na niewielki bagaż.

Pod maskę na razie może trafić tylko jeden silnik benzynowy o pojemności 3,5 l i mocy 314 KM. Moment obrotowy wynoszący 368 Nm może być przenoszony albo za pomocą 6-biegowego automatu na koła przednie, albo - na życzenie właściciela - MDX może zostać wyposażona w napęd SH-AWD. Auto trafi do sprzedaży w połowie roku.

Źródło: Acura