Wheelsandmore Aventador LP792-4 Roadster (2013)

Olgierd Lachowski

24.05.2013 19:30, aktualizacja: 10.10.2022 10:45

Wheelsandmore nie ustaje w podnoszeniu mocy silnika Lamborghini Aventadora. Nowa wersja nadwoziowa – roadster – dostała prawie 100-konny zastrzyk. Jest też możliwość zmodyfikowania karoserii auta.

Z technicznego punktu widzenia Aventador Roadster prawie niczym nie różni się od odmiany coupé. Oba te wozy mają identyczny silnik. Tradycyjnie w swoim topowym bolidzie Lamborghini stosuje 12-cylindrową jednostkę napędową. W następcy Murciélago motor ma 6,5 l objętości skokowej i jest konstrukcją wolnossącą. Co interesujące, nie zastosowano w nim bezpośredniego wtrysku benzyny.

Silnik legitymuje się momentem obrotowym 690 Nm przy 5500 obr./min i mocą 700 KM przy 8250 obr./min. Są to parametry seryjnej jednostki napędowej.

Ta spreparowana przez Wheelsandmore ma o 92 KM mocy i 85 Nm momentu obrotowego więcej. Dodatkowe konie mechaniczne i niutonometry pojawiły się po zainstalowaniu nowego oprogramowania w centralnej jednostce sterującej silnikiem oraz po wymianie fabrycznego wydechu na przygotowany specjalnie przez inżynierów firmy tuningowej sportowy układ wydechowy.

W Aventadorze Włosi zdecydowali się zastosować dwusprzęgłową zautomatyzowaną skrzynię przekładniową. Wzorem starszego brata nowy „byk” ma napędzane wszystkie koła.

Właśnie dzięki kombinacji mocnego silnika, dwusprzęgłowej skrzyni i napędu na obie osie Lamborghini Aventador w wersji seryjnej przyspiesza do 100 km/h w 3 sekundy (coupé jest odrobinę szybsze). Wheelsandmore nie stara się podać choćby teoretycznego czasu sprintu do setki. Być może różnica byłaby bardzo mała lub żadna. Prawdopodobnie zauważalne rozbieżności w samochodzie fabrycznym i stuningowanym pojawiłyby się przy rozpędzaniu do 200 lub 300 km/h.

Również prędkość maksymalna pozostaje tajemnicą. Oryginalna maszyna osiąga okrągłe 350 km/h. Wóz spod rąk mechaników Wheelsandmore jest pewnie minimalnie szybszy.

Tak, jak w przypadku Maserati GranTurismo MC Stradale, firma z Niemiec nie zdecydowała się na montaż żadnych elementów stylistycznych do karoserii. Oklejono ją natomiast matową ciemnoszarą folią i dołożono pasek z nazwą tunera. Ponadto wymieniono koła na komplet składający się z 20- (przód) i 21-calowych felg (tył) 6Sporz[sup]2[/sup] oraz opon o rozmiarach 255/30 R 20 (na kołach przednich) i 345/25 R 21 (na osi tylnej).

W tym wozie nie zastosowano żadnych kompozytowych części, ale Wheelsandmore proponuje dość mocno rozbudowany komplet takich elementów. Zrobione są one z mieszanki włókna węglowego i żywic i nie są lakierowane błyszczącą bezbarwną farbą. Mają matową fakturę – dokładnie jak detale w samochodach wyścigowych przed malowaniem lub oklejaniem reklamami.

Na pakiet składa się tylny dyfuzor, tylne skrzydło, przedni splitter, osłony wlotów w przednim spojlerze, oprawki lusterek zewnętrznych oraz mniejsze części, wśród których są oprawki tylnych świateł czy osłony wlotów powietrza z boku.

Całość niestety nie jest tania – jak na prawdziwy kompozyt przystało. Wszystko razem kosztuje ponad 32 tys. euro (z 19-procentowym VAT-em). Jeśli do tego dołoży się 16 tys. euro za tuning silnika oraz 13,5 euro za koła, to razem wychodzi dość pokaźna suma – ponad 61,5 euro. Tylko kto bogatemu zabroni?

Konkurencja

Capristo Aventador LP700-4 [700 KM, 358 km/h]

DMC Aventador LP900 Molto Veloce [700 KM]

Mansory Aventador LP700-4 [754 KM, 355 km/h]

Mansory Aventador LP1250-4 Carbonado [1250 KM, 380 km/h]

Oakley Aventador LP760-2 [773 KM, 370 km/h]

RENM Aventador LP700-4 Limited Edition Corsa Concept [ok. 770 KM]

Underground Racing Aventador LP700-4 Twin Turbo [1217 KM]

Wheelsandmore Aventador LP777-4 Chocolate [777 KM]