TestyMitsubishiMitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense [test autokult.pl]

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense [test autokult.pl]

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense [test autokult.pl]
Rafał Warecki
12.06.2013 11:30, aktualizacja: 18.04.2023 11:12

Sprzedaż samochodów Mitsubishi w 2012 roku uplasowała markę poza pierwszą dwudziestką. Czy dostępny od jesieni Outlander ma szansę przekonać do siebie klientów i podnieść niezbyt korzystną statystykę?

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense - test

Nowa generacja Mitsubishi Outlandera od początku nie miała lekko. Niepochlebne opinie po premierze nie przygotowały gruntu pod dobrą sprzedaż i jest to nadal rzadki gość na polskich drogach. Do końca kwietnia bieżącego roku sprzedano 445 egzemplarzy, a nawet jeśli któryś z nich minie Cię lewym pasem, możesz na niego po prostu nie zwrócić uwagi.

Nadwozie większego SUV-a Mitsubishi trudno nazwać urzekającym. Zadaniem projektantów było zoptymalizowanie go pod względem jak najmniejszych oporów powietrza, jednak styliści nie mieli chyba przy nim zbyt wiele do powiedzenia. Sylwetka jest prosta, stonowana i mimo mniejszego gabarytu niż w przypadku poprzednika wygląda dużo ciężej, a momentami nawet topornie. Gdyby postawić obok drugą i trzecią generację Outlandera, postronny przechodzeń bez zaglądania do środka mógłby mieć problem ze wskazaniem, która jest nowsza, a przecież poprzednia ma na karku już kilka ładnych lat.

Dużo lepiej niż samo nadwozie prezentuje się wnętrze, które również przeszło poważną metamorfozę. Jest skromnie, niemal ascetycznie i zarazem elegancko. Uboższa wersja pozbawiona ekranu nawigacji jednak bije trochę po oczach wyglądem radia z poprzedniej epoki, a przy tak prostej kompozycji panel radioodtwarzacza to zazwyczaj serce całej konsoli. Podstawowy system nagłośnieniowy zainstalowany w prezentowanej wersji wyposażenia Intense sprawuje się po prostu kiepsko. Jakość dźwięku jest nie najlepsza, a złącze USB nagle gubi połączenie i zaczyna wczytywać utwory od nowa.

Obraz

Niezależnie od wersji cieszy jednak wysoka ergonomia, która zazwyczaj idzie w parze z prostymi rozwiązaniami. W przedniej części kabiny wygospodarowano też miejsca na wygodne schowki na podręczne przedmioty.

Jeśli chodzi o wnętrze, wszystko byłoby w jak najlepszym porządku, gdyby nie dolne partie wykończenia. Twarde i nieprzyjemne materiały zastosowane poniżej deski rozdzielczej są bardzo kiepskiej jakości, ich spasowanie również pozostawia wiele do życzenia. Podłokietnik po podniesieniu w górę rusza się na boki, jakby był mocowany na sprężynach, a nie zawiasie. Dodatkowo większe nierówności wywołują denerwujące potrzaskiwanie niektórych dolnych elementów.

W środku jest bardzo przestronnie i ma co narzekać na brak miejsca, nawet jeśli autem podróżuje się w pięć osób. Osobiście nie przepadam za miękkimi siedziskami, jednak te zamontowane w Outlanderze są naprawdę wygodne i przy odpowiednim ustawieniu nie męczą nawet w długiej podróży. W opozycji do komfortu, jaki są one w stanie zapewnić, pozostaje jakość ich wykonania. Tapicerka przy przebiegu 25 000 km jest już bardzo zmechacona, a z szybkiej obserwacji wynika również, że zastosowany materiał wyjątkowo trudno utrzymać w akceptowalnej czystości.

Wrażenie przestronności potęguje jasna i mocno przeszklona kabina. Tylna kanapa bezproblemowo pomieści trzy dorosłe osoby, a środkowy pasażer dzięki przestrzeni przy płaskiej podłodze również może zająć wygodną pozycję. W wyższej wersji wyposażenia (od Intense+) w bagażniku pojawiają się dwa dodatkowe fotele, na których awaryjnie mogą podróżować niżsi pasażerowie.

Bagażnik, mimo że jest dość niski, ma całkiem przyzwoitą przestrzeń załadunkową, a pod podłogą wygospodarowano miejsce na przydatne schowki. Jak wspomniałem wcześniej, w bogatszych wersjach zamiast nich pojawiają się dodatkowe fotele, jednak większy pożytek jest chyba z tych kilku dodatkowych litrów podzielonej na przegródki przestrzeni.

Obraz

Dzięki wysokiej pozycji za kierownicą i dużym lusterkom bocznym manewrowanie tym niemałym SUV-em w ciasnych miejskich uliczkach czy na parkingu pod sklepem jest dziecinnie proste i przyjemne. Przy spokojnej jeździe z wyższymi prędkościami silnik i obsługująca go bezstopniowa skrzynia biegów również nieźle się dogadują. Prędkość rozwijana jest płynnie, a przekładnia trzyma niskie obroty, leniwie i w ciszy dawkując siłę napędową na koła. Jeśli jednak kierowca ma ochotę przemieszczać się szybciej lub nagle przyspieszyć, pojawia się problem.

Dynamika poniżej 3500 obr./min jest mizerna, a skrzynia biegów zaciekle broni się przed redukcją do momentu, aż stanowczo wdepnie się pedał gazu do podłogi. Wtedy prędkość obrotowa wędruje w okolice 6000 obr./min i pasażerom zaczynają puchnąć uszy. Czterocylindrowy silnik bardzo głośno wyje, a samo przyspieszenie i tak nie robi większego wrażenia. Po względnie szybkim manewrze warto sięgnąć po aluminiowe łopatki za wygodnie leżącą w dłoniach kierownicą, które na szczęście pozwalają szybko dobrać żądane przełożenie (dostępnych jest 6 przełożeń zadanych).

Zawieszenie w nowym Outlanderze jest wyraźnie sztywniejsze niż w poprzedniej generacji, by pewniej prowadzić wysoko osadzone nadwozie, jednak przy zastosowaniu niezbyt dużych kół potrafi ono naprawdę skutecznie wybierać nierówności.

Można powiedzieć, że na 16-calowych obręczach samochód jest idealnie wyważony między zadowalającą trakcją i komfortem podróżowania. Różnica przy jeździe na kołach w rozmiarze 16 i 18 cali jest ogromna. Mimo że mniejsze obręcze nie wyglądają tak ładnie, lepiej wybrać właśnie szesnastki.

Stabilność jazdy poprawia też dołączany układ napędu na wszystkie koła, który może pracować w kilku trybach (ekonomiczny, automatyczny i zblokowany), o czym pisałem już przy okazji kilkugodzinnej pierwszej jazdy zaraz po premierze auta w Polsce.

Obraz

Nowy Outlander został pomyślany jako kompleksowy rodzinny samochód, zadowalający się względnie niewielką ilością paliwa, o czym świadczy obecność pewnego trzyliterowego skrótu. Tryb jazdy ECO uruchamiany za pomocą wielkiego przycisku na konsoli środkowej, ekonomiczna praca układ napędowego AWD ECO czy inteligentny system Start & Stop pozwalają bezproblemowo zejść ze średnim zużyciem paliwa do około 9 l/100 km przy spokojnej jeździe w cyklu mieszanym. To nadal blisko 2 l/100 km więcej, niż Mitsubishi deklaruje w katalogu, jednak jak na duże auto rodzinne z napędem na wszystkie koła wynik ten można uznać za zadowalający.

Nowe Mitsubishi Outlander to samochód zaledwie poprawny. Nie urzeka wyglądem, jakością wykonania, silnikiem ani układem napędowym. Jest na rynku zaledwie od kilku miesięcy, ale jako zupełnie nowa konstrukcja nie wychodzi przed szereg, a ledwie zdążył do niego dorównać – i to nie pod każdym względem.

  • Komfortowe i pewne prowadzenie na kołach 16- calowych
  • Przestronność, ergonomia i widoczność z kabiny
  • Schludna kompozycja deski rozdzielczej
  • Osiągi rzeczywiste lepsze niż deklarowane
  • Współpraca silnika i skrzyni biegów
  • Wrażenia z jazdy
  • Naprawdę słaba jakość wykończenia dolnych elementów kabiny i tapicerki
  • Podstawowy system nagłośnienia
Ogólna ocena samochodu: [stars]4[/stars]Zobacz inne testy samochodów marki Mitsubishi!

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R4
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:SOHC 16V
Objętość skokowa:1998 cm3
Stopień sprężania:10,0
Moc maksymalna:150 KM przy 6000 rpm
Moment maksymalny:195 Nm przy 4100-4200 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:75 KM/l
Skrzynia biegów:Bezstopniowa CVT
Typ napędu:AWD
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe, wentylowane
Zawieszenie przednie:Kolumna typu McPherson
Zawieszenie tylne:Multi-Link
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:10,6 m
Koła, ogumienie przednie:215/70 R16 Dunlop Grandtrek
Koła, ogumienie tylne:215/70 R16 Dunlop Grandtrek
Masy i wymiary
Typ nadwozia:SUV
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,33
Masa własna:1515 kg
Stosunek masy do mocy:10,1 kg/KM
Długość:4655 mm
Szerokość:1800 mm
Wysokość:1680 mm
Rozstaw osi:2670 mm
Rozstaw kół przód/tył:1540/1540 mm
Prześwit (przód/tył):215 mm
Pojemność zbiornika paliwa:60 l
Pojemność bagażnika:591-1022 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:655 kg
Maksymalna masa holowanej przyczepy:1600 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny(*):
Przyspieszenie 0-10 km/h:b.d.0,74 s
Przyspieszenie 0-20 km/h:b.d.1,48 s
Przyspieszenie 0-30 km/h:b.d.2,36 s
Przyspieszenie 0-40 km/h:b.d.3,24 s
Przyspieszenie 0-50 km/h:b.d.4,16 s
Przyspieszenie 0-60 km/h:b.d.5,11 s
Przyspieszenie 0-70 km/h:b.d.6,14 s
Przyspieszenie 0-80 km/h:b.d.7,22 s
Przyspieszenie 0-90 km/h:b.d.8,39 s
Przyspieszenie 0-100 km/h:12,6 s9,71 s
Przyspieszenie 0-110 km/h:b.d.11,15 s
Przyspieszenie 0-120 km/h:b.d.12,79 s
Prędkość maksymalna:185 km/h
Zużycie paliwa (miasto):8,0-8,2 l/100 km10,2 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):5,7-5,9 l/100 km7,9 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):6,5-6,7 l/100 km9,0 l/100 km
Emisja CO2:161 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:b.d.
Cena
Testowany egzemplarz:105 190 (w promocji)
Model od:88 990 zł (w promocji)
Wersja silnikowa od:88 990 zł (w promocji)

*Sam kierowca, bez bagażu, stan paliwa 70%, temperatura 18°C

Mitsubishi Outlander 2,0 MiVEC 4WD CVT Intense - zdjęcia

Obraz
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)