Osiągi modelu M4 Coupé będą w większej mierze zależeć od zastosowania lekkich materiałów niż zwiększonej mocy silnika – mówi Matt Collins, kierownik projektu w BMW UK.
BMW niedawno zakończyło produkcję M3 Coupé. Zgodnie z nową nomenklaturą następca tego modelu będzie się zwał M4 Coupé.
W wywiadzie dla magazynu Top Gear Matt Collins, kierownik projektu w brytyjskim oddziale BMW, odniósł się m.in. do tej zmiany. Stwierdził on, że fani marki muszą się pogodzić z inną nazwą, tak samo jak z tym, że wolnossące silniki będą wypierane przez jednostki turbo.
Uspokaja jednak, że "esencja M" się nie zmieni, nawet w sytuacji, gdy będą stosowane inne podzespoły niż dotychczas. Collins poinformował też, że przy konstruowaniu Serii 4 w odmianie M inżynierowie w większym stopniu będą skupiać się na materiałach niż na wyciskaniu koni mechanicznych z silnika. Kierownik dodał, że samochód będzie zbudowany m.in. przy użyciu dużej ilości włókna węglowego i lekkich stopów.
Na pytanie, czy BMW szykuje lekką odmianę CSL, odparł, że nie, ale poprzedni CSL również nie był od początku w planach. Collins nie potwierdził plotek nt. tego, że M4 Coupé będzie rozwijało moc 450 KM. Poinformował za to, że motor auta ma mieć 6 cylindrów i że będzie turbodoładowany.
Źródło: Autoblog.com