Ctrl+C, Ctrl+V i chiński klon VW Taiguna gotowy

Ctrl+C, Ctrl+V i chiński klon VW Taiguna gotowy

Ctrl+C, Ctrl+V i chiński klon VW Taiguna gotowy
Arkadiusz Gabrysiak
03.08.2013 10:30, aktualizacja: 10.10.2022 10:51

Chińczycy od lat czują się bezkarni jeśli chodzi o kopiowanie europejskich, czy amerykańskich produktów. W motoryzacyjnym świecie również mamy do czynienia z tym procederem. Producenci samochodowi starają się z tym walczyć, jednak bez większych efektów. Tym razem Chińczycy skopiowali koncepcyjnego Volkswagena Taiguna, który ma pojawić się na rynku dopiero w 2016 roku.

Chińczycy od lat czują się bezkarni jeśli chodzi o kopiowanie europejskich, czy amerykańskich produktów. W motoryzacyjnym świecie również mamy do czynienia z tym procederem. Producenci samochodowi starają się z tym walczyć, jednak bez większych efektów. Tym razem Chińczycy skopiowali koncepcyjnego Volkswagena Taiguna, który ma pojawić się na rynku dopiero w 2016 roku.

Za skopiowanie projektu odpowiada firma Jiangsu Lake Motors, a swoją kopię Taiguna nazwała po prostu SUV. Chińczycy bardzo dokładnie wzorowali się tutaj na koncepcyjnym VW Taigunie, a zmiany w stosunku oryginalnego projektu Volkswagena są minimalne.

Co ciekawe, Jiangsu Lake Motors zgłosiło swój projekt to chińskiego urzędu patentowego. Wygląda więc na to, że Chińczycy chcą opatentować swój pojazd będący kopią konceptu Volkswagena. Bezczelne działania producentów samochodowych z Państwa Środka wydaje się nie mieć końca. Tym bardziej, że niemiecki producent zgłosił już swój wniosek patentowy do chińskiego urzędu, o czym informowaliśmy pod koniec kwietnia.

Obraz

Miejmy nadzieję, że ta historia będzie miała swoją kontynuację. Ciekawe czy Volkswagen podejmie jakieś działania prawne skierowane przeciwko Jiangsu Lake Motors. Z całą pewnością byłby to długi proces, jednak w ubiegłym roku Ford udowodnił, że obronienie się przed chińskimi klonami jest możliwe.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Źródło: WCFIndia Autos Blog

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)