Za kulisami targów we Frankfurcie - plotki i ciekawostki [Frankfurt 2013]

Za kulisami targów we Frankfurcie - plotki i ciekawostki [Frankfurt 2013]

Za kulisami targów we Frankfurcie - plotki i ciekawostki [Frankfurt 2013]
Piotr Wereszczyński
13.09.2013 12:00, aktualizacja: 08.10.2022 13:27

Producenci bardzo dbają o to, by ich sekrety pozostały sekretami, ale gwar hal targowych i podchwytliwe pytania dziennikarzy sprawiają, że niektóre informacje wystawcy ujawniają mimowolnie. Którzy producenci w tym roku nie potrafili utrzymać swoich tajemnic?

Honda NSX niczym Ferrari 458

Obraz

Japoński producent intensywnie pracuje nad powrotem legendy. Trudno powiedzieć, czy nowy NSX zapewni takie emocje jak jego przodek, ale w przypadku takich aspektów jak prowadzenie czy osiągi Honda jest godna zaufania. Z debiutem zaplanowanym na rok 2015 firma rozłożyła proces projektowania między Stany Zjednoczone, w których trwają prace nad podwoziem auta, oraz Japonię, w której powstanie silnik samochodu.

Jak powiedział dowodzący projektem Ted Klaus, nowy NSX pod względem osiągów będzie w stanie rywalizować nawet z Ferrari 458 Italia. Po części będzie to zasługa elektronicznych wspomagaczy, które mają przede wszystkim pomagać kierowcy, a nie go ograniczać. Klaus podkreśla, że superauto Hondy, choć mocno skomputeryzowane, nadal będzie stawiało w centrum człowieka i zaoferuje mu coś więcej niż suche dane z prospektu.

Q by Aston Martin

Obraz

Aston Martin, który w ciągu kilkunastu miesięcy zdołał już odświeżyć prawie całą swoją gamę modelową, wykorzystał targi we Frankfurcie do prezentacji programu o tajemniczej nazwie Q. Jest to luksusowa usługa personalizacji aut, która daje "niemal nieskończone" możliwości modyfikowania samochodu.

Nie wiadomo, ilu klientów zdecydowało się do tej pory skorzystać z oferty producenta, ale najwyraźniej program musi się cieszyć sporym zainteresowaniem, skoro Aston Martin z dumą pokazuje swoje kolejne projekty. Tym razem firma zaprezentowała swoje możliwości na przykładzie zjawiskowego Vanquisha Volante.

Baby Jaguar i 1,5 miliarda funtów

Obraz

Jaguar zostanie zapamiętany w tym roku głównie ze względu na niesamowity koncept C-X17, który pokazuje, jak może wyglądać SUV w wykonaniu brytyjskiej marki. Jak się okazuje, zanim firma pokaże swojego crossovera, w salonach zagości jeszcze ważniejszy model. Chodzi o XS, czyli samochód, który ma przewrócić do góry nogami segment D, z BMW serii 3 na czele. Ma to nastąpić już w 2015 roku.

Nowy model będzie się opierał na modułowej platformie, w którą w najbliższych latach Jaguar chce zainwestować aż 1,5 miliarda funtów. Środki te mają posłużyć do stworzenia 1700 nowych miejsc pracy, aby docelowo zatrudniać 35 tysięcy osób w całej grupie JLR.

22 nowe Hyundaie w 4 lata

Obraz

Hyundai, który we Frankfurcie prezentuje swojego nowego malucha - model i10 - zdradził część swoich planów. Producent, który w ostatnich latach znacznie poprawił wyniki sprzedażowe, nie chce zwalniać tempa. Z najnowszych założeń wynika, że do 2017 roku światło dzienne ujrzą aż 22 nowe auta z Korei.

Hyundai nie ukrywa, że większość z tych premier będzie jedynie liftingami lub kolejnymi generacjami obecnie produkowanych samochodów, jednak już pojawiają się pierwsze głosy, że Koreańczycy planują mocne wejście w segment małych SUV-ów.

Mercedesy pojadą same do 2020 roku

Obraz

Choć pomysł samochodów autonomicznych zaczął być realny już kilka lat temu, to autopilot w samochodach nadal jest traktowany raczej jako fantazja. Cóż, najwyraźniej nie przez Mercedesa, który zadeklarował, że do końca dekady stworzy auto, które w pełni bezpiecznie będzie w stanie przejechać trasę bez pomocy kierowcy.

Producent ze Stuttgartu nie będzie pierwszym, któremu ta sztuka się udała. Prace nad autonomicznymi pojazdami trwają już m.in. w firmach takich jak Volkswagen czy Nissan. Czy zatem Mercedes ma coś, czym może się pochwalić na tym polu?

Obraz

Zapytany o to we Frankfurcie szef rozwoju firmy wspomniał o teście, jaki producent przeprowadził w zeszłym miesiącu. Mercedes klasy S wyposażony w autopilota samodzielnie pokonał 103-kilometrową trasę z Mannheim do Pforzheim. Zgodnie z zapowiedzią w przyszłości samochody będą się same zatrzymywały przed przejściami dla pieszych, omijały przeszkody oraz całkiem nieźle odnajdywały w porannych korkach.

Volkswagen liderem w sprzedaży hybryd?

Obraz

Czy Toyota Prius przestanie być synonimem auta hybrydowego? Takie właśnie plany ma Volkswagen, który tuż przed targami we Frankfurcie ogłosił, że do roku 2018 będzie liderem w sprzedaży aut ekologicznych. Plany są ambitne, ale zważywszy na niesamowite pieniądze, jakimi dysponuje ten niemiecki koncern, nie jest mi trudno w to uwierzyć. Założenia rozwoju gamy modelowej firmy są takie, że do końca przyszłego roku w ofercie wszystkich marek grupy znajdzie się w sumie aż 14 elektrycznych lub hybrydowych modeli.

Volkswagen nie ma przed sobą łatwego zadania. Musi bowiem prześcignąć Toyotę, która od 1997 roku sprzedała już prawie 6 milionów aut hybrydowych, a w ciągu następnych 5 lat planuje podwoić ten wynik.

Renault chce kolejnych crossoverów

Obraz

Renault polubiło crossovery. Niegasnące zainteresowanie pseudoterenowymi autami sprawia, że tuż po premierze Captura francuski producent zapowiada kolejnego SUV-a. Tym razem chodzi o auto, które miałoby być podwyższoną wersją modelu Mégane, czyli najprawdopodobniej o następcę średnio popularnego Koleosa. Oczywiście samochód będzie blisko spokrewniony również z Nissanem Qashqai, którego następcę ujrzymy już w listopadzie.

Motoryzacyjny trójkąt i następca Nissana 370Z

Obraz

Współpraca koncernu Daimler z Renault i Nissanem kwitnie. Po porzuceniu planów wspólnej budowy luksusowej limuzyny marki powróciły do rozpoczętych projektów (takich jak Renault 5/Smart ForTwo) oraz zabierają się do kolejnych.

Jak zdradził przedstawiciel Nissana, firmy dyskutują o projekcie wspólnej modułowej płyty podłogowej. Platforma JC1 ma być podstawą do budowy następców obecnych modeli klasy A i GLA oraz szeregu przednionapędowych aut Nissana, Renault oraz Infiniti.

Obraz

A skoro już o Nissanie mowa, to pojawiły się pierwsze informacje o następcy modelu 370Z. Zgodnie z zapowiedziami auto na razie jako koncept ma się pojawić podczas listopadowych targów w Tokio. Jak zdradził szef działu rozwoju firmy, nowy samochód będzie mniejszy i lżejszy, a za napęd posłuży turbodoładowany silnik benzynowy.

Źródło: Autocar

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)