Mając dwa wielkie worki pieniędzy można niemal dowolnie wykończyć każde auto. Skórzana podsufitka, schowek wyłożony Alcantarą czy konsola środkowa na nowo wycięta z jednego kawałka drewna. Top Car twierdzi, że warto rozważyć także opcję ze skórą krokodyla.
Mając dwa wielkie worki pieniędzy można niemal dowolnie wykończyć każde auto. Skórzana podsufitka, schowek wyłożony Alcantarą czy konsola środkowa na nowo wycięta z jednego kawałka drewna. Top Car twierdzi, że warto rozważyć także opcję ze skórą krokodyla.
Firma tuningowa Top Car słynie z kilku kontrowersyjnych modyfikacji. Tym razem jednak dobitnie pokazała, że co za dużo to niezdrowo. Już wcześniej inni tunerzy starali się zamontować we wnętrzu aut tapicerkę wykonaną ze skóry aligatorów, ale nikomu nie udało się to aż w tylu miejscach.
Najwyraźniej spece z Top Car doszli do wniosku, że rozbiorą cały kokpit Mercedesa ML63 AMG i dosłownie każdy element, wykończą z drewna, Alcantary lub skóry krokodyla. W efekcie powstała wyśmienita taksówka dla obrońców praw zwierząt.
Ocalał tylko panel sterowania nawigacją, sam ekran, dysze nawiewów oraz pedały. Pozostałe elementy zostały chociaż minimalnie zmienione. Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale naszym zdaniem wnętrze wygląda na tyle okropnie, że warto przejrzeć wszystkie zdjęcia w galerii i osobiście przyjrzeć się modyfikacji.
Źródło: Autoevolution