Gdyby ktoś zapytał się mnie o moją ulubioną firmą tuningową, bez wątpienia wskazałbym G-Power. Absurdalne modyfikacje, 800-konne M6 oraz montowanie kompresorów wszędzie gdzie tylko jest to możliwe. Teraz firma G-Power będzie próbowała pobić swój rekord prędkości BMW M3.
Gdyby ktoś zapytał się mnie o moją ulubioną firmą tuningową, bez wątpienia wskazałbym G-Power. Absurdalne modyfikacje, 800-konne M6 oraz montowanie kompresorów wszędzie gdzie tylko jest to możliwe. Teraz firma G-Power będzie próbowała pobić swój rekord prędkości BMW M3.
Jest wiele firm tuningowych, które naprawdę poprawiają osiągi auta. Jednak stając przed dylematem - hiperauto czy mocno stuningowany cywilizowany sedan, zawsze myślę o modyfikacji u G-Power. Wydaje mi się, że te auta nie tracą swojego przyzwoitego, drogowego charakteru, a jednocześnie kiedy trzeba, stają się absolutnymi drogowymi wariatami.
Świetnym dowodem tego było 800-konne BMW M6 poprzedniej generacji, wzmocnione, jak to zwykle bywa w przypadku G-Power, gigantycznym kompresorem. Prędkościomierz wyskalowany co 50 km/h, gigantyczna moc, napęd na tylną oś i prędkość maksymalna ponad 370 km/h.
Firma tuningowa jest autorem kilku rekordów prędkości, a jeden z nich, szaleni Niemcy zamierzają teraz pobić. Mowa o rekordzie prędkości maksymalnej 333,29 km/h ustanowionym w 2011 roku przez BMW M3 SK II CS, której nowa wersja widoczna jest na zdjęciach. Auto napędzane jest jednostką V8 wspomaganą przez kompresor ASA T1-523, zmienionym układem dolotowym i zoptymalizowanym programem ECU. Całość łącznie generuje nieco ponad 610 KM.
Próba ustanowienia nowego rekordu odbędzie się na torze Nardo Ring. Niecierpliwie czekamy na rezultat. Poniżej jeszcze film prezentujący możliwości wspomnianego przeze mnie M6.
BMW M6 G-power 372km/h
Źródło: WCF
