Samochody dla osób z najniższą krajową. Zobacz, na jakie cię stać

Samochody dla osób z najniższą krajową. Zobacz, na jakie cię stać

Insignia może być samochodem dostępnym w kredycie dla osób z najniższą krajową
Insignia może być samochodem dostępnym w kredycie dla osób z najniższą krajową
Źródło zdjęć: © fot. Autokult.pl
Marcin Łobodziński
19.09.2022 07:31, aktualizacja: 13.03.2023 15:41

Analitycy Carsmile i Otomoto Klik przygotowali zestawienie samochodów używanych, które proponują osobom z małym budżetem, ale pracującym. Takim, które mogą wziąć kredyt samochodowy i spłacać go za najniższą krajową.

Pensja minimalna od stycznia 2023 r. wzrośnie do 3490 zł brutto, a od lipca zwiększy się do 3600 zł. Oznacza to podwyżkę przy tej drugiej o 500 zł względem 2022 r.

– Dziś auto używane kosztuje średnio ok. 34,4 tys. zł – mówi Arkadiusz Zaremba, dyrektor zarządzający platformą Otomoto Klik. – Zaledwie rok temu było to 26,7 tys. zł, bo samochody używane bardzo zdrożały.

Gdyby ktoś chciał uzbierać na "średnie auto" zarabiając minimalną krajową (ok. 2,7 tys. zł netto w 2023 r.) i byłby gotów odkładać na ten cel czysto teoretycznie całą wypłatę, musiałby pracować ponad rok. Gdyby odkładał co piątą zarobioną złotówkę, oszczędzanie zajęłoby mu przy obecnych cenach aut, nieco ponad pięć lat – szacuje Carsmile.

Oszczędzanie na tani samochód, wart 10-15 tys. zł, zajęłoby od ok. czterech miesięcy przy dolnych widełkach cenowych i odkładaniu na samochód czysto teoretycznie całego wynagrodzenia, do grubo ponad 2 lat przy górnych widełkach i odkładaniu na auto co piątej zarobionej złotówki.

Kredyt samochodowy na używane auto

Zdaniem analityków Carsmile ratunkiem może być kredyt samochodowy, który można zaciągnąć już przy najniższej krajowej. Specjaliści przygotowali 10 przykładowych samochodów, kosztujących od 18 do 31 tys. zł, które można by kupić na taki kredyt.

Przyjęli, że nabywca dysponuje wkładem własnym odpowiadającym 10 proc. ceny auta oraz że rata powinna być możliwie najniższa, a okres kredytowania nie przekraczać pięciu lat. Oczywiście obliczenia są dla osób, które nie mają żadnych innych kredytów. Oto zestawienie przygotowane wspólnie z Otomoto Klik.

Obraz

Dlaczego wybrano akurat takie samochody?

Zdaniem analityków, w takiej sytuacji osoba kupująca auto w kredycie powinna zminimalizować ryzyko i wybrać "pewną" ofertę. Dlatego w zestawieniu znalazły się auta z 12-miesieczną gwarancją i Cyfrowym Paszportem Pojazdu.

W przypadku Otomoto Klik taki paszport oznacza, że auto zostało dopuszczone do sprzedaży bo bardzo dokładnej weryfikacji stanu technicznego, a nabywca będzie posiadał wiedzę o wszelkich wykrytych usterkach. Może więc uwzględnić koszt ich usunięcia w swojej całościowej kalkulacji zakupu pojazdu i podjąć rozsądną decyzję. Mimo to i tak analitycy zauważają, że nie są to oferty marzeń.

– Przygotowane przez nas zestawienie obrazuje po prostu, na jakie auto stać dziś osobę zarabiającą pensję minimalną. Nie nazwałbym tej propozycji ofertą marzeń. Zakup 13-letniej insigni z kredytem na pięć lat to bardziej opcja ratunkowa, niż dobra inwestycja. Jednak dla wielu osób, będących na dorobku, które muszą codziennie dojeżdżać do pracy, może to być jedyne rozwiązanie – zauważa Zaremba z Otomoto Klik.

– Widać, że pomimo drastycznych podwyżek cen aut, nawet minimalne wynagrodzenie pozwala na znalezienie samochodu, chociaż wiąże się to niestety z obowiązkiem zapłaty dużej raty w relacji do dochodów. Dlatego zalecałbym tu bardzo dużą ostrożność, bo auto trzeba jeszcze ubezpieczyć, tankować i serwisować – podsumowuje Zaremba.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)