Chcą podwyżki stawek za przegląd auta. Będzie kolejny protest właścicieli SKP

Chcą podwyżki stawek za przegląd auta. Będzie kolejny protest właścicieli SKP

Ceny dla kierowców na pewno nie wzrosną do końca 2022 r. Potem sprawa będzie otwarta
Ceny dla kierowców na pewno nie wzrosną do końca 2022 r. Potem sprawa będzie otwarta
Źródło zdjęć: © Marcin Łobodziński
Tomasz Budzik
10.09.2022 08:52, aktualizacja: 13.03.2023 15:47

Branża związana ze stacjami kontroli pojazdów kolejny raz zorganizuje protest. 29 września jej przedstawiciele wyjdą na ulice Warszawy. Działania będą także prowadzone w stacjach diagnostycznych.

Kierowcy będą mogli wykonać badania pojazdów i bez przeszkód uczynić zadość obowiązkowi określonemu przepisami - informuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów. W stacjach diagnostycznych pojawią się jednak plakaty lub flagi informujące o proteście. Najważniejsze działania właścicieli stacji diagnostycznych zaplanowane są jednak w Warszawie. 29 września o godzinie 11:00 z Pasażu Wisławy Szymborskiej ruszy marsz protestacyjny, który uda się do siedziby Ministerstwa Infrastruktury. Celem protestujących jest zmiana cennika obowiązkowych przeglądów pojazdów.

Ten pozostaje niezmienny od 18 lat. Łatwo wyobrazić sobie, jak duże wyzwanie oznacza to dla prowadzenia firmy w tej branży. Na przestrzeni lat znacznie zmieniły się finansowe warunki zatrudniania diagnostów czy wysokość rachunków za media. Środowisko właścicieli SKP od dłuższego czasu postuluje zmianę cennika, który sztywno określa stawki za poszczególne badania. Na razie wszystko pozostaje jednak po staremu.

Cennik nie zmieni się również, jeśli przyjęta zostanie nowelizacja przepisów o przeglądach. Co prawda nowe prawo przewiduje podwójną stawkę za badanie przeprowadzone po upływie 30 dni od wyznaczonego terminu, ale dodatkowe pieniądze nie trafią do stacji kontroli pojazdów, a do budżetu Transportowego Dozoru Technicznego. Jak informuje PISKP, w pierwszej połowie 2022 r. w Polsce zamknięto 152 stacje kontroli pojazdów. Organizacja szacuje, że brak zmiany cen spowoduje, iż w najbliższych miesiącach działalność zakończyć może nawet 25 proc. działających w branży firm.

Organizacja zrzeszająca diagnostów proponuje, by opłata za przegląd nie była niższa niż 130 zł netto (159,90 zł brutto). Do tego - zdaniem przedsiębiorców - powinna być co roku rewaloryzowana. Do tej pory strona rządowa odrzucała możliwość wprowadzenia takiej podwyżki. W odpowiedzi na jedną z interpelacji z 2021 r. Ministerstwo Infrastruktury deklarowało, że przyjrzy się sprawie po wprowadzeniu zmian w przepisach dotyczących przeglądów. Te mają wejść w życie 1 stycznia 2023 r. Po tej dacie sprawa pozostanie więc otwarta.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)