Poradniki i mechanikaCzy można wyprzedzać traktor na podwójnej ciągłej? Tak, ale jest jeden warunek

Czy można wyprzedzać traktor na podwójnej ciągłej? Tak, ale jest jeden warunek

Bez świateł i kompletnie bez widoczności do tyłu. Na takie maszyny trzeba uważać w czasie żniw
Bez świateł i kompletnie bez widoczności do tyłu. Na takie maszyny trzeba uważać w czasie żniw
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński
07.08.2022 07:36, aktualizacja: 13.03.2023 16:19

Już od kilku dobrych tygodni trwają żniwa, a na drogach można zaobserwować intensywny ruch pojazdów rolniczych. Nie wszystkie jeżdżą zgodnie z prawem, niektóre są dalekie od pełnej sprawności. Warto więc być czujnym.

Rolnicy w czasie wakacji mają sporo pracy, więc wiele świadomych tego osób z szacunkiem i ogromną wyrozumiałością podchodzi do okresu żniw. Czasami wieczorem słychać pracę kombajnu, innym razem ten kombajn trzeba jakoś wyprzedzić na drodze. Nie w każdej przyczepie traktora jest sprawne oświetlenie. Na co w szczególności należy zwracać uwagę i jak powinien zachowywać się mądry kierowca maszyny rolniczej?

Czy można wyprzedzić traktor w na podwójnej ciągłej?

Można, ale pod jednym warunkiem. Przepisy ruchu drogowego mówią o zakazie jej przekraczania, więc jeśli zmieścimy się na swoim pasie ruchu, to wyprzedzenie traktora przy linii podwójnej ciągłej jest w pełni legalne. A często można się zmieścić, ponieważ jeśli traktor porusza się bez przyczepy lub ma niewielkie urządzenia, to jego kierujący zjeżdża na pobocze, choćby częściowo. Zresztą jest do tego zobowiązany.

A co ze znakiem B-25 "zakaz wyprzedzania”? Tu niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zakaz ten dotyczy wszystkich pojazdów silnikowych wielośladowych, zatem i ciągnika rolniczego. Należy zatem zaczekać na minięcie odcinka z zakazem wyprzedzania.

Wlekę się za traktorem lub kombajnem. Czy coś mogę zrobić?

Oczywiście. Kierujący takimi maszynami wbrew pozorom bacznie obserwują co się dzieje za nimi, bo wiedzą, że nie są "uprzywilejowani" na drodze. Niekiedy nawet mają drugą osobę w kabinie, która sprawdza, czy nie utrudnia komuś ruchu.

Dobrym zwyczajem kierowcy auta jadącego za maszyną rolniczą jest pokazanie się w jej lusterku (jeśli je ma) oraz jechanie w taki sposób, żeby być zauważonym.

Uwaga – nie wyprzedzajmy takich maszyn na siłę poboczem bez upewnienia się, że ich kierujący nas widzi. Z jednej strony w każdej chwili może wykonać nieoczekiwany manewr. Z drugiej zaś, na poboczu mogą być przedmioty, które np. uszkodzą oponę. Wyprzedzajmy wtedy, kiedy wyraźnie kierujący maszyną rolniczą daje nam do zrozumienia, że o tym wie. Najlepiej wtedy, kiedy choć trochę zjedzie z drogi.

Dlaczego pojazdy rolnicze nie mają świateł?

Powinny mieć. Jednak zgodnie z prawem takie maszyny nie przechodzą corocznego badania technicznego, dlatego rolnicy nierzadko zaniedbują stan ich oświetlenia.

Jest to ryzykowne, bo w razie kolizji czy tym bardziej wypadku nocą, w przypadku niezauważenia ich przez inny pojazd, ponoszą za to pełną odpowiedzialność i przy poważnych skutkach pozorna oszczędność może zakończyć się srogą grzywną lub nawet karą pozbawienia wolności.

Dlatego tu apel do rolników – sprawdźcie oświetlenie w swoich ciągnikach czy przyczepach. Nawet wymiana lampy nie jest dużym kosztem. Niech już choć jedna z tyłu będzie sprawna.

Z kolei apel do kierowców innych pojazdów – jeździjcie spokojniej po drogach wiejskich wieczorem i nocą w okresie żniw. W każdej chwili za zakrętem może pojawić się maszyna rolnicza bez oświetlenia. Na nic świadomość po zderzeniu, że to "jego wina", skoro auto będziecie mieli zniszczone, a w gorszej sytuacji również zdrowie. Warto też uważać w miejscowościach na nietypowo postawione duże maszyny czy specyficzne manewry, które ich kierujący wykonują.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)