Drożej na autostradzie A4. Apele GDDKiA nie pomogły

Drożej na autostradzie A4. Apele GDDKiA nie pomogły

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © fot. GDDKiA
Aleksander Ruciński
04.07.2022 07:00, aktualizacja: 13.03.2023 16:44

Kierowcy korzystający z autostrady A4 między Krakowem i Katowicami muszą głębiej sięgnąć do portfela. W poniedziałek 4 lipca 2022 roku weszła w życie planowana podwyżka. Jak duża?

1 zł dla kierowców aut osobowych i 5 zł w przypadku ciężarówek - o tyle więcej zapłacą kierowcy korzystający z autostrady A4 na każdej bramce odcinka Kraków - Katowice. To skutek decyzji ogłoszonej kilka tygodni temu przez zarządcę trasy, spółkę Stalexport Autostrada Małopolska (SAM).

Zapowiedź podwyżek spotkała się z natychmiastową krytyką Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Ta uznała planowany wzrost cen za niezasadny, szczególnie w obliczu wojny za wschodnią granicą. Zwróciła się więc do SAM z prośbą o przeanalizowanie wyjątkowych okoliczności i zaniechanie podwyżek. Niestety apele na niewiele się zdały.

"4 lipca br. wchodzi w życie zmiana stawek opłat za przejazdy autostradą A4 Katowice-Kraków. Mimo zmian w cenniku, koncesjonariusz utrzyma rabat dla kierowców samochodów osobowych korzystających z płatności automatycznych – z aplikacjami do videotollingu oraz A4Go i Telepass będzie można podróżować o 23 proc. taniej” - czytamy w komunikacie.

Oznacza to, że zgodnie z nowymi stawkami standardowe opłaty na każdej bramce wzrosną z 12 do 13 zł, co wiąże się z podwyżką z 24 na 26 zł za cały odcinek. Kierowcy korzystający z płatności elektronicznych otrzymają jednak rabat w wysokości 3 zł na każdej bramce, a więc 6 zł na całym odcinku.

Opłaty dla wyższych kategorii pojazdów (2,3,4 i 5) wzrosną natomiast z 35 do 40 zł na każdej bramce, co daje podwyżkę z 70 na 80 zł w przypadku całego odcinka. Na bonifikaty w wysokości 16 zł/odcinek mogą liczyć jedynie jadący pojazdami kat. 2 i 3. Niestety w przypadku tych najcięższych nie przewidziano żadnych zniżek.

Stalexport Autostrada Małopolska tłumaczy wyższe ceny wzrostem kosztów utrzymania autostrady i prowadzenia inwestycji. Rzecznik SAM Rafał Czechowski w ostatnim komunikacie określił decyzję jako nieuniknioną.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)