DS nie chce ekranów w przyszłych modelach. Poszuka innych rozwiązań

Dotykowe ekrany to obecnie dominujący trend w samochodowych wnętrzach. Nie wszyscy zgadzają się jednak w kwestii słuszności tego rozwiązania. Szef designu DS, Thierry Métroz twierdzi, że jest "trochę głupie" i rozważa alternatywy na przyszłość.

– W tej chwili jest duży trend, żeby mieć ekrany, ale myślę, że to trochę głupie, ponieważ zamiast deski rozdzielczej dostajemy po prostu duży ekran. To niezgodne z filozofią DS – powiedział Métroz w rozmowie z magazynem Autocar.
W związku z powyższym DS zamierza w przyszłości zrezygnować z tak modnych obecnie wyświetlaczy. – Celem jest usunięcie wszystkich ekranów w przyszłych wnętrzach. Problem z ekranami polega na tym, że po ich wyłączeniu zostaje tylko czarna, prostokątna powierzchnia z odciskami palców. To nie jest seksowne, ani zbyt luksusowe – dodał Métroz.

Z pewnością łatwiej powiedzieć, niż zrobić. To duże wyzwanie dla DS-a, bo przecież trzeba jakoś przekazywać informacje kierowcy. W tym celu marka poszukuje nowej technologii, która byłaby mniej inwazyjna i łagodniejsza w odbiorze.
Zobacz również: Opony całoroczne czy sezonowe - które wybrać?
To ciekawe, szczególnie z uwagi na niedawny debiut odświeżonego DS 7, w którego wnętrzu pojawił się ogromny wyświetlacz. Wciąż jednak daleko mu do Mercedesa oferującego Hyperscreen w modelu EQS czy nowej Serii 7 z ekranem Theater Screen dla pasażerów tylnej kanapy.
Pomóż nam tworzyć Autokult!


Polecane przez autora:
- Odświeżony DS 7 wjeżdża do Polski. Kupicie go nawet z dieslem, ale nie będzie tanio
- 44 mandaty dla kierowców ciężarówek na A2. Do akcji wkroczył śmigłowiec
- Zmiany na S7. Otwarto drugą jezdnię między Napierkami a Płońskiem
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze