Staranował dystrybutory na tarnowskiej stacji. BMW stanęło w płomieniach

Staranował dystrybutory na tarnowskiej stacji. BMW stanęło w płomieniach

Sytuacja wyglądała groźnie, ale nikomu nic się nie stało
Sytuacja wyglądała groźnie, ale nikomu nic się nie stało
Źródło zdjęć: © fot. materiały komendy miejskiej straży pożarnej w Tarnowie
Mateusz Lubczański
15.04.2022 13:07, aktualizacja: 14.03.2023 12:30

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce przy ul. Braci Saków w Tarnowie w czwartek, 14 kwietnia 2022 roku. Rozpędzone BMW X5 staranowało dystrybutory, uderzyło w budynek stacji i stanęło w płomieniach. To nie wszystko, co kierowca ma na sumieniu.

47-letni tarnowianin siedzący za kierownicą BMW X5 zatrzymał się pomiędzy filarami. Choć dystrybutory zostały uszkodzone, system bezpieczeństwa automatycznie odciął dopływ paliwa. Rozlana wcześniej benzyna zapaliła się. Ogień strawił nie tylko przód pojazdu, ale i zadaszenie stacji.

Zobacz nagranie z pożaru:

Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Funkcjonariuszom tłumaczył, że BMW ma automatyczną skrzynię biegów, a on pomylił gaz z hamulcem. W samochodzie podczas zdarzenia był jego 18-letni syn.

Na miejsce kierowano 8 zastępów straży pożarnej. Akcja trwała ok. 2 godziny. Nikt nie został ranny.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)