Używane Renault Mégane RS [awarie i problemy]


Jeszcze dekadę temu wybór hot hatchy na polskim rynku był dość ubogi, obecnie można przebierać w ofertach i tak naprawdę trudno zdecydować się na konkretny model. Jedną z ciekawszych propozycji jest Renault Mégane RS, na co zwrócić uwagę przy zakupie francuskiej "wyścigówki"?
Używane Renault Mégane RS – historia modelu
Cywilna wersja Renault Mégane zadebiutowała na rynku w 2002 roku w czasie targów motoryzacyjnych w Genewie, usportowiona wersja RS (Renaultsport) dołączyła do niej dopiero dwa lata później. Produkcją auta zajęła się fabryka Renault w Dieppe. Co zmieniono w stosunku do wersji cywilnej? Oprócz mocniejszej jednostki napędowej zastosowano sztywniejsze zawieszenie, wydajniejszy układ wydechowy, a cięższe elementy karoserii zastąpiono wykonanymi z lekkich kompozytów. Mégane RS otrzymało też efektywniejsze hamulce marki Brembo i układ kierowniczy dostosowujący siłę wspomagania do prędkości jazdy.

Francuskie auta budzą skrajne emocje, jedni je kochają – inni nienawidzą. Mimo powszechnych opinii postanowiliśmy przejrzeć się bliżej II generacji kompaktowego Renault Megane.
W latach 2005–2009 pojawiły się jeszcze kolejne limitowane wersje Renault Mégane RS takie jak: 225 Cup, Renault F1 Team R26 oraz Renault F1 Team R26.R. Ta pierwsza poza kilkoma dyskretnymi zmianami nie różniła się zbyt wiele od podstawowej RS-ki, dwie ostatnie miały pod maską o 6 KM mocniejszy silnik. Ponadto odmiany specjalne zostały odchudzone i otrzymały jeszcze między innymi: lepsze hamulce oraz okolicznościowe naklejki, a wersje 230-konne jeszcze sportowe fotele Recaro oraz szperę.
W międzyczasie Francuzi zaprezentowali torową wyścigówkę Mégane RS Sport Trophy, która choć nie miała homologacji drogowej to można ją było kupić za około 120 000 euro. Za źródło napędu posłużył tutaj nie 2-litrowy silnik R4, a 3,5-litrowe V6 generujące moc 330 KM, które umieszczono wzdłużnie za plecami kierowcy i pasażera. Taki układ zapewniał idealny rozkład masy.
Zobacz również: Rolls-Royce Phantom Series II - prezentacja
Używane Renault Mégane RS – silniki
R4 2,0T (224 KM)
R4 2,0T Renault F1 Team R26 (230 KM)
R4 2,0T Renault F1 Team R26.R (230 KM)
Pod maską wszystkich odmian sportowych Renault Mégane pracuje ten sam 2-litrowy turbodoładowany silnik benzynowy, który generuje moc od 224 do 230 KM. Osoby decydujące się na hot hatcha zwykle doskonale wiedzą czego chcą i nie rozważają raczej innych opcji. Z drugiej strony kupując takie auto oczekuje się od niego nie tylko radości z jazdy i dobrego prowadzenia, ale przede wszystkim jak najlepszych osiągów.
Nikt nie chce przecież zostać wyprzedzony na światłach przez luksusową limuzynę czy rodzinnego SUV-a z dieslem. Na szczęście w większości przypadków tego typu auta będą odstawały, bo wszystkie podrasowane wersje Renault Mégane RS osiągają pierwszą setkę w nieco ponad 6 s (dokładnie w czasie od 6,4 do 6,6 s w zależności od mocy). Jak wygląda pod tym względem konkurencja? Na papierze odrobinę gorzej radzą sobie Ford Focus ST (6,8 s) i Volkswagen Golf GTI (6,9 s), a podobne przyspieszenie zapewniają Honda Civic Type-R (6,6 s), Mazda 3 MPS (6,6 s) oraz Opel Astra OPC (6,4 s).
Z jakim spalaniem trzeba się liczyć wybierając takie auto? Oczywiście większość osób zdecydowanych na Mégane RS pogodzi się z każdym nawet najwyższym zużyciem paliwa, ale przed zakupem warto wiedzieć co nieco na ten temat. Spalanie w dużej mierze zależy oczywiście od stylu jazdy, oszczędnym spokojnie uda się zejść w ruchu miejskim do 12–13 l/100 km, kierowcy jeżdżący dynamicznie bez problemu dobiją nawet do 20 l/100 km. W trasie zużycie paliwa może się wahać w granicach od 9 do 12 l/100 km, tu znowu wszystko zależy od intensywności korzystania z pedału przyspieszenia.

Ostatnio w naszym cyklu dominowały auta niemieckie i japońskie, ale już najwyższy czas na zmiany. Dlatego tym razem przyjrzymy się jednemu z najbardziej popularnych francuskich samochodów o niebanalnej stylistyce, czyli Renault Laguna II. Fanatycy niemieckich i japońskich pojazdów mawiają, że nie kupuje się aut na literę F. Czy mają rację? Zobaczcie sami.
Jak wiadomo nie od dziś znalezienie używanego auta sportowego nie jest łatwe. Choć silnik we francuskiej wyścigówce spokojnie można zaliczyć do konstrukcji nie sprawiających większych problemów, to z powodu zaniedbań użytkowników zdarzają się egzemplarze mocno zajeżdżone, w których trzeba będzie zrobić kompletny remont jednostki napędowej. Spotykane są przypadki uszkodzenia różnego rodzaju uszczelek: pokrywy zaworów, miski olejowe, kolektora ssącego, kolektora wydechowego czy nawet uszczelki pod głowicą. W niektórych autach szwankuje też pompa paliwowa i oczywiście turbosprężarka. Niestety żaden samochód nie jest odporny na piłowanie niedogrzanego silnika czy zbyt częste korzystanie z wysokich prędkości obrotowych.
Używane Renault Mégane RS – dane techniczne
Malkontenci będą narzekać, że sportowy wóz z prawdziwego zdarzenia powinien mieć napęd na tylną oś lub układ 4×4. Trzeba jednak pamiętać o tym, że takie rozwiązania drastycznie podniosłoby cenę samochodu u dealerów. Kompaktowe Renault jest co prawda dostępne tylko z napędem na przód, ale dla poprawienia frajdy z jazdy, Francuzi wstawili tu szperę (dotyczy tylko wersji Renault F1 Team R26 i Renault F1 Team R26.R).
W przednim zawieszeniu auta zastosowano kolumny MacPhersona, a z tyłu niestety belkę skrętną – takie rozwiązanie znacznie utrudnia pracę kierowcy w trakcie pokonywania ciasnych łuków z dużą prędkością. Podczas codziennej jazdy nie będzie to zbytnio odczuwalne, ale kiedy pojedziecie na tor przy agresywnej jeździe tylne koła będą odrywały się od ziemi. Bezpieczeństwo? Mało kto zwraca na nie uwagę w takim samochodzie, ale Renault postarało się, żeby było na najwyższym poziomie. W testach zderzeniowych Euro NCAP wersja cywilna otrzymała rewelacyjny wynik 5 gwiazdek.

Renault Mégane to ważny gracz w segmencie C, wiele osób nie decyduje się jednak na ten samochód z obawy przed dużym natężeniem uciążliwych usterek. Nowa francuzka jest jednak dużo lepsza niż jej kapryśna poprzedniczka.
Używane Renault Mégane RS – typowe usterki
Jak na sportowe auto przystało typowymi mankamentami Mégane RS są szybko zużywające się sprzęgło oraz nie grzeszące trwałością dwumasowe koło zamachowe. Nawet jeśli od czasu do czasu pojeździcie wolniej, to wysoki moment obrotowy z jakim muszą się uporać te dwa podzespoły i tak przyczyni się do tego, że w końcu będziecie musieli odwiedzić mechanika i je wymienić. Podczas jazdy próbnej koniecznie zwróćcie uwagę czy auto nie przerywa, nie szarpie, a sprzęgło się nie ślizga. Warto też odwiedzić ASO.
Aby uzyskać jak najniższą masę, do budowy karoserii sportowego Renault producent wykorzystał elementy wykonane z lekkich tworzyw sztucznych. Efekt? Auto rzeczywiście mniej waży, ale doprowadzenie go do stanu używalności po zderzeniach czy wypadkach nie będzie już takie tanie jak wersji cywilnej. Oprócz karoserii przed zakupem koniecznie skontrolujcie stan zawieszenia. Po intensywnej eksploatacji prawdopodobnie trzeba będzie wymienić nie tylko łączniki stabilizatora, ale również: poduszki tylnej belki, łożysko podpory osi, a nawet amortyzatory. Łożyska kół niestety też nie należą do najtrwalszych.

Auta marki Renault zwykle dedykowane było raczej dla ludzi o spokojnym uosobieniu stawiających raczej na komfort niż na dynamiczną jazdę. Nowa Laguna jest zupełnie inna. Zmieniła się przede wszystkich charakterystyka zawieszenia i wyeliminowano dużą część usterek. Jest lepiej, znacznie lepiej!
Reszta przypadłości jakie czyhają na Was w Renault Mégane RS to typowe usterki z wersji cywilnej. Szwankująca karta Hands Free, odmawiający współpracy centralny zamek, zacinające się elektrycznie otwierane szyby czy niedziałające radio to norma. Z kolei komputer pokładowy od czasu do czasu lubi wyświetlać usterki, których nie ma. Przy większych przebiegach lewarek skrzyni biegów traci na precyzyjności.
Używane Renault Mégane RS – naszym zdaniem
Atrakcyjna stylizacja, komplet mocy pod maską, doskonały dźwięk układu wydechowego i imponujące osiągi, czego chcieć więcej? Renault Mégane RS to raj dla każdego fana motoryzacji, nawet osoby uprzedzone do auta na literę „f” już po pierwszej jeździe polubią to auto. Teraz ta sportowa maszyna może być Wasza za około 30 000 zł, na rynku wtórnym jest co prawda wiele egzemplarzy w niższych cenach, ale mają już za sobą poważne wypadki. Takich aut lepiej unikać.
Francuski hot hatch ma jednak swoje wady, przede wszystkim trudno będzie znaleźć naprawdę zadbaną sztukę. Poza tym spalanie na poziomie 20 l/100 km to trochę dużo nawet jak na turbodoładowaną jednostkę 2,0 l, konkurencja jest oszczędniejsza. Do tego dochodzi jeszcze natłok drobnych usterek elektroniki.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze