Citroën C5 Aircross zyskał nową twarz i nie tylko. Wyszło całkiem nieźle

Citroën C5 Aircross zyskał nową twarz i nie tylko. Wyszło całkiem nieźle

Lifting wyszedł mu na dobre
Lifting wyszedł mu na dobre
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Citroën
Aleksander Ruciński
12.01.2022 08:07, aktualizacja: 14.03.2023 13:43

Po niespełna 5 latach od rynkowego debiutu Citroën zdecydował się odświeżyć swojego SUV-a. C5 Aircross przeszedł szereg zmian stylistycznych i technicznych, które wyszły mu na dobre. Co więcej, wciąż jest dostępny ze zróżnicowanymi silnikami.

Citroën C5 Aircross to udana konstrukcja, która cieszy się sporą popularnością. Klienci doceniają połączenie niezłego wyposażenia, praktyczności i modnego wyglądu z ceną niższą niż u większości konkurentów. Czas płynie jednak nieubłaganie, więc by podtrzymać dobrą passę, producent zdecydował się na lifting.

Odświeżone wydanie poznamy przede wszystkim po mniejszej atrapie chłodnicy, która zyskała świetlne wstawki w postaci pasów LED. Na szczęście są one dyskretniejsze niż w np. w przypadku nowych volkswagenów. Owe pasy płynnie przechodzą w światła do jazdy dziennej, wkomponowane w zupełnie nowe reflektory. W oczy rzuca się też dynamiczniej wystylizowany zderzak z chromowaną listwą u dołu.

Z tyłu tradycyjnie nowości jest znacznie mniej. Zderzak z imitacjami końcówek wydechu wydaje się być identyczny, podobnie jak klapa. Różnice ograniczają się głównie do zmienionej grafiki lamp. Sporo dzieje się za to w kabinie.

Citroën C5 Aircross (2022)
Citroën C5 Aircross (2022)© mat. prasowe / Citroën

Centralną rolę pełni tu oczywiście duży wyświetlacz zmienionych multimediów. Ma 10,1 cala średnicy i jest umiejscowiony wyżej. Wymusiło to przeprojektowanie centralnej części kokpitu, która zdaje się być identyczna jak w modelu C5 X. Co ważne, wiele fizycznych przycisków pozostało na swoim miejscu.

Jeśli chodzi o silniki, także jest całkiem nieźle. Lifting nie oznacza bowiem rezygnacji z diesla. Klienci będą mogli wybrać jednostkę 1.5 BlueHDi o mocy 130 KM lub benzyniaka 1.2 PureTech o takiej samej mocy. Jest też 225-konna hybryda plug-in.

C5 Aircross w nowym wydaniu powinien trafić do salonów w najbliższych miesiącach. Wówczas dowiemy się jak lifting wpłynął na ceny.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/14]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)